W ciągu pół roku najbardziej wzrosły aktywa funduszy inwestycyjnych – o 13,2 proc. (a w ciągu półtora roku – od końca 2011 r. – o 45 proc.), banków spółdzielczych o 9,1 proc. oraz SKOK-ów o 8,3 proc.
Aktywa gospodarstw domowych na koniec II kwartału 2013 r. wyniosły 850 mld zł wobec 815 na koniec 2012 r. Najwięcej środków ulokowanych jest w bankach (ponad 60 proc.). W następnej kolejności aktywa Polaków to gotówka, tytuły uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych i składki oszczędnościowe ubezpieczeń na życie, tytuły uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Poniżej 10 proc. Polacy mają ulokowane w sumie w akcjach notowanych na giełdzie, w SKOK-ach – czy skarbowych papierach wartościowych.
Zdaniem Dobiesława Tymoczko, zastępcy dyrektora departamentu systemu finansowego w NBP, gospodarstwa domowe nie zwiększają inwestycji w akcje czy fundusze inwestycje w znaczący sposób, ze względu na niechęć do ryzykowania, ale też wysokie opłaty pobierane przez instytucje finansowe. NBP wyliczył, że od 2009 r. rentowność kapitałów własnych niebankowych instytucji finansowych jest znacznie wyższa niż rentowność banków i przedsiębiorstw. Najwyższym ROE charakteryzują się Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych oraz Powszechne Towarzystwa Emerytalne. W 2012 r. ich średnia rentowność wyniosła odpowiednio 32 proc. i 21 proc., w tym czasie „marże" przedsiębiorstw to około 8 proc., a banków – 13 proc.
Kasowy rynek złotego – podał też NBP – był największym rynkiem walut w regionie. Średnie dzienne obroty netto w kwietniu 2013 r. wyniosły 10,8 mld USD, wobec ponad 9 mld USD w 2012 r.