[[email protected]][email protected][/mail]
Jest szansa, by w żadnym z kwartałów 2011 r. tempo wzrostu gospodarczego Polski nie spadło poniżej 4 proc. – wynika z prognoz ekonomistów zebranych przez „Parkiet” i „Rzeczpospolitą” w ramach konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego. Współorganizatorem konkursu jest Narodowy Bank Polski.
Jeszcze trzy miesiące temu przekroczenia 4-proc. wzrostu spodziewali się tylko najwięksioptymiści. W ostatnich trzech miesiącach 2010 r. okazało się jednak, że bieżące wyniki gospodarki są lepsze od oczekiwań. Świadczy o tymm.in. 4,2-proc. wzrost gospodarczy w IIIkwartale.
[srodtytul]Co z inwestycjami[/srodtytul]
– Ekspansja gospodarcza Niemiec, gospodarki, z którą jesteśmy mocno powiązani, oraz rosnące wykorzystanie mocy wytwórczych oznaczają konieczność poniesienia nakładów inwestycyjnych przez przedsiębiorstwa – uważa Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BREBanku, który w odniesieniu do danych za pierwsze trzy kwartały 2010 r. miał najtrafniejsze prognozy (czytaj tekst poniżej).