Inflacja bazowa zaskoczyła mocnym wzrostem

Główna miara inflacji bazowej – roczny wzrost cen konsumenckich z wyłączeniem cen żywności i energii – wyniosła w grudniu 1,6 proc. podał Narodowy Bank Polski. Ankietowani przez nas analitycy spodziewali się wyniku na poziomie 1,4 proc. W listopadzie główny wskaźnik inflacji bazowej wynosił jeszcze 1,2 proc.

Aktualizacja: 27.02.2017 04:20 Publikacja: 20.01.2011 14:07

Inflacja bazowa zaskoczyła mocnym wzrostem

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik Piotr Guzik

NBP podaje cztery miary inflacji bazowej – pokazującej, jak na ceny wpływają czynniki popytowe w naszej gospodarce, a nie np. to, co dzieje się na światowych rynkach surowcowych albo czym skutkują decyzje o podwyżce podatków. Najwyższa jest inflacja po wyłączeniu cen administrowanych. W grudniu wynosiła 2,9 proc. w skali roku wobec 2,3 proc. miesiąc wcześniej.

Publikowany przez Główny Urząd Statystyczny oficjalny wskaźnik zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł w grudniu 3,1 proc. wobec 2,7 proc. miesiąc wcześniej. Cel Rady Polityki Pieniężnej to inflacja na poziomie 2,5 proc.

W środę RPP dokonała pierwszej od dwóch i pół roku podwyżki stóp procentowych. Główna stopa od dziś wynosi 3,75 proc.

Dziś NBP opublikował sprawozdanie z poprzedniego posiedzenia rady – w grudniu. Podobnie, jak w poprzednich miesiącach, i wówczas pojawił się wniosek o podwyżkę stóp o 25 punktów bazowych. Inaczej niż w listopadzie – nie było wniosku o podniesienie stóp o 50 punktów bazowych.

[ramka][srodtytul]Co o podwyżce stóp mówiono na grudniowym posiedzeniu RPP:[/srodtytul]

„Dyskutując na temat poziomu stóp procentowych w polskiej gospodarce, część członków Rady wskazywała, że ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w średnim okresie, które zwiększa się wraz ze stopniowym przyspieszaniem wzrostu gospodarczego, wymaga rozpoczęcia cyklu stopniowego zacieśniania polityki pieniężnej na bieżącym posiedzeniu. Członkowie ci argumentowali ponadto, że podwyżka stóp procentowych wyprzedzająca oczekiwany wzrost inflacji sprzyjałaby stabilizacji oczekiwań inflacyjnych podmiotów gospodarczych i gospodarstw domowych. Jednocześnie niektórzy członkowie Rady podkreślali, że mniejsza niż w przeszłości wrażliwość kursu złotego na dysparytet stóp procentowych zwiększa koszty ewentualnej zbyt późnej reakcji banku centralnego na presję inflacyjną.

Inni członkowie Rady zwracali uwagę, że presja płacowa i popytowa pozostaje obecnie ograniczona, nadal brak jest ożywienia akcji kredytowej, a dotychczasowy i oczekiwany w krótkim okresie wzrost inflacji wynika przede wszystkim z czynników niezależnych od polityki pieniężnej. Zdaniem tych członków Rady argumenty te uzasadniają utrzymanie stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie.

Jednocześnie niektórzy z tych członków Rady podkreślali, że wzrost aktywności gospodarczej zwiększający ryzyko utrzymania się inflacji powyżej celu inflacyjnego w średnim okresie może wymagać zacieśniania polityki pieniężnej w nieodległej perspektywie, jednak rozpoczęcie stopniowego podwyższania stóp procentowych NBP powinno nastąpić po pewnej poprawie nastrojów na rynkach finansowych.”

Źródło: Opis dyskusji na posiedzeniu decyzyjnym RPP w dniu 22 grudnia 2010 r.[/ramka]

Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację