Przemysł: rekord wzrostu cen

Dynamika cen producentów znów wyższa od prognoz, za to wzrost produkcji poniżej oczekiwań

Ceny produkcji sprzedanej przemysłu były w marcu o 9,3 proc. wyższe niż rok wcześniej – podał Główny Urząd Statystyczny. Jeszcze w lutym ceny producentów rosły w rocznym tempie wynoszącym 7,5 proc. (zweryfikowane dane okazały się nieco wyższe niż podawano pierwotnie).

[srodtytul]Argumenty dla jastrzębi...[/srodtytul]

Nowe dane o inflacji producenckiej kolejny raz okazały się wyraźnie powyżej oczekiwań rynkowych. Średnia prognoz analityków ankietowanych przez „Parkiet” wynosiła 8,1 proc.

Jak podał GUS, ceny w przetwórstwie przemysłowym wzrosły w marcu o 9,3 proc., w górnictwie zaś o 21,9 proc. Zdaniem Moniki Kurtek, głównego ekonomisty Banku Pocztowego, gwałtowny skok inflacji producentów będzie argumentem dla zwolenników podwyżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. – Spodziewam się wzrostu stóp procentowych w maju o 25 pkt bazowych – wyjaśnia ekonomistka. Obecnie główna stopa NBP wynosi 4 proc.

[srodtytul]...i dla gołębi w RPP[/srodtytul]

Analitycy wskazują równocześnie, że przeciwnicy podwyżek stóp w RPP (wypowiedzi członków rady wskazują, że jest ona mocno podzielona co do konieczności zaostrzenia polityki pieniężnej na najbliższym posiedzeniu) będą mogli powoływać się na słabsze od prognoz dane o produkcji przemysłowej.

Jej wzrost wyniósł 7 proc. w skali roku wobec oczekiwań na poziomie blisko 10 proc. – Sygnalizowały to już wskaźniki wyprzedzające koniunktury, które wskazywały, że choć kondycja sektora jest dobra, to jednak trudno liczyć na utrzymanie tak wysokich zwyżek, jak na przełomie roku. Jest to po części naturalne spowolnienie wzrostu, które jednak nie oznacza odwrócenia długookresowego trendu wzrostowego – komentuje Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.

Z kolei produkcja budowlano-montażowa, obejmująca roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym, była w marcu wyższa o 24,2 proc. niż przed rokiem. Wzrost poziomu zrealizowanych robót odnotowano we wszystkich działach budownictwa. W firmach zajmujących się „inżynierią lądową i wodną” wzrost wyniósł niemal 36 proc.

[[email protected]][email protected][/mail]

[ramka]

[srodtytul]Opinie:[/srodtytul]

[b]Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Millennium[/b]

Utrzymywanie się inflacji producenckiej na podwyższonym poziomie może z czasem przenieść się na ceny konsumpcyjne, choć skala tego wpływu będzie zapewne ograniczana przez konkurencję na rynku. Nie sądzę, by Rada Polityki Pieniężnej spieszyła się z podnoszeniem stóp. Dane o sprzedaży produkcji i wzroście cen producentów nie zmieniają oceny perspektyw gospodarki. W pierwszym kwartale wzrost gospodarczy powinien być zbliżony do poziomu zanotowanego w ostatnim kwartale ubiegłego roku, natomiast w całym bieżącym roku dynamika PKB może wynieść 4,2 proc.

[b]Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE?Banku[/b]

Jestem przekonany, że w najbliższych miesiącach czeka nas już wyhamowanie wzrostu cen producentów. Jedną z przyczyn będzie tzw. efekt bazy: ceny bardzo mocno rosły rok temu. Poza tym unormował się kurs złotego i ustabilizowała się sytuacja na rynkach surowców. W tej chwili przeważają opinie, że wyższe ceny odbiją się negatywnie na wzroście gospodarczym. Tak samo dane te pewnie zinterpretuje RPP. Moim zdaniem po wczorajszych danych GUS?z przemysłu szanse na podwyżkę stóp w maju się zmniejszyły.[/ramka]