Prognozy analityków stały się nieco bardziej ostrożne

Wprawdzie oczekiwania dotyczące tempa wzrostu gospodarczego pozostają optymistyczne, ale dużym problemem jest inflacja. Analitycy mają również obawy co do wysokości deficytu na rachunku obrotów bieżących

Aktualizacja: 25.02.2017 20:40 Publikacja: 21.04.2011 03:08

Prognozy analityków stały się nieco bardziej ostrożne

Foto: GG Parkiet

W najbliższych kwartałach czeka nas stabilizacja tempa wzrostu gospodarczego na poziomie 4 proc. lub nieco powyżej – wynika z prognoz zebranych w ramach konkursu „Parkietu”, „Rzeczpospolitej” i Narodowego Banku Polskiego na najlepszego analityka makroekonomicznego. W?obecnej turze prognostycznej bierzemy pod uwagę przewidywania analityków z 42 instytucji finansowych, ośrodków analitycznych, firm, uczelni, a także osób prywatnych.

[srodtytul]Uwaga na deficyt[/srodtytul]

Prognozy dotyczące wzrostu PKB?są trochę bardziej optymistyczne niż trzy miesiące temu, jednak perspektywy innych głównych wskaźników makroekonomicznych są teraz oceniane jako nieco słabsze niż trzy miesiące temu. Tak jest na przykład z prognozami odnośnie do inwestycji – choć analitycy nadal zakładają stopniowe przyspieszenie dynamiki nakładów brutto na środki trwałe. Oczekiwany jest wyższy wzrost inwestycji prywatnych, które mają skompensować spadek w projektach publicznych.

– Największym wyzwaniem dla prognozy inwestycji w 2011 roku będzie weryfikacja tezy, czy słusznie oceniamy, że popyt zagraniczny oraz krajowy będzie na tyle stabilny, aby przełożyć się na wyraźne przyspieszenie aktywności inwestycyjnej przedsiębiorstw – mówi Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO?BP, który spodziewa się, że w najbliższych dwóch kwartałach inwestycje będą rosły w tempie niewiele przekraczającym 5 proc. w skali roku, by później przyśpieszyć do 8–9 procent.

– Utrzymanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego w Polsce, a w szczególności popytu konsumpcyjnego, będzie się przyczyniać do wzrostu deficytu handlowego w kolejnych?kwartałach. A oczekiwane w drugiej połowie roku ożywienie inwestycji prywatnych może się również przyczynić do wzrostu importu inwestycyjnego – zwraca uwagę Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ.

– Przyjmując za punkt wyjścia niezrewidowane dane za 2010 rok, z których wynika, że deficyt wyniósł 3,4 proc. PKB, szacuję wzrost deficytu na 3,8–4 proc. PKB w 2011 – mówi Janusz Dancewicz, główny ekonomista DZ?Bank Polska.

Analityk zwraca jednak uwagę na znaczenie zapowiadanej?rewizji danych banku centralnego o bilansie płatniczym. – W razie znacznej rewizji danych jest ryzyko, że deficyt w tym roku zbliży się do 5 proc. PKB – a tak wysoka wartość może zaniepokoić rynek walutowy i zagrozić złotemu – zaznacza Dancewicz.

[srodtytul]Problem z inflacją[/srodtytul]

W porównaniu z poprzednią „rundą prognostyczną?najbardziej zmieniły się prognozy inflacji.

– Jej niedawny wzrost to przede wszystkim wynik realizacji szoków na cenach żywności i paliw. Wzrost inflacji bazowej jest ciągle umiarkowany. Szoki te w większości mają charakter zewnętrzny dla polskiej gospodarki, jednak wpływają niewątpliwie na wzrost oczekiwań inflacyjnych – przyznaje Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE?Banku. – Biorąc pod uwagę obecną fazę cyklu koniunkturalnego – dojrzałe ożywienie – mogą one niezwykle skomplikować prowadzenie polityki pieniężnej. Jedynie w scenariuszu optymistycznym można liczyć, że to efekty statystyczne zdominują ścieżkę inflacji w II połowie 2011 roku i 2012 roku i umożliwią obniżenie rocznego wskaźnika do 3?procent.

W marcu inflacja urosła do 4,3 proc., z 3,6 proc. w lutym. Główny wskaźnik inflacji bazowej wyniósł w ubiegłym miesiącu 2,0 proc. wobec 1,7 proc. miesiąc wcześniej.

Mniej optymizmu jest również w prognozach stopy bezrobocia. Pod koniec ubiegłego roku spodziewano się, że latem odsetek bezrobotnych może spaść poniżej 11 proc., teraz takich oczekiwań już nie ma, a w końcu 2011 r. bezrobocie wyniesie 11,5 proc.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej