Firmy, w których pracuje od 10 do 49 osób, w ubiegłym roku znacznie poprawiły wyniki finansowe – wynika z danych GUS. Zeszłoroczne zwyżki to częściowo odpracowywanie spadków sprzed dwóch lat, gdy wszystkie wskaźniki były gorsze niż w 2008 roku.
– 2010 to był rok małych firm – uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.
Podkreśla, że takie przedsiębiorstwa nie zatrzymały inwestycji. Nakłady na środki trwałe realizowało ok. 66 proc. małych firm. Ich wartość niezbyt zmieniła się w stosunku do 2009 roku i wyniosła 11,7 mld zł. Prawie połowę tych pieniędzy firmy wydały na inwestycje w budynki, 3 mld zapłaciły za nowe maszyny, a 1,5 mld zł za środki transportu. Inwestowały przede wszystkim firmy z branży handlowej, napraw pojazdów, przetwórstwa?przemysłowego oraz budownictwa.
Z danych GUS wynika, że zmieniła się struktura zadłużenia. W zeszłym roku małe firmy miały ponad 128 mld zł zobowiązań. Ponad 41,7 mld zł stanowiły zobowiązania długoterminowe. Wartość zadłużenia ogółem wzrosła o 14,5 proc. W stosunku do 2009 r. o 8,2 procent zwiększyły się zobowiązania długoterminowe, a o 17,7 proc. spadły krótkoterminowe. Ponad dwie trzecie wartości zobowiązań długoterminowych to kredyty i pożyczki. Ponad 77 proc. badanych małych firm zakończyło ubiegły?rok zyskiem (minimalnie większy odsetek niż w dużych przedsiębiorstwach). To wynik lepszy niż w 2009 roku, ale gorszy niż przed wybuchem kryzysu.
Przychody małych firm ze sprzedaży wzrosły o 8 proc., podczas gdy dwa lata temu spadły o 3,5 proc. Przychody z całej działalności wzrosły o 7,8 proc., do 366,9 mld zł. Koszty ich uzyskania wzrosły o 7,4 proc. i wyniosły 348,1 mld zł.