Przemysł i budownictwo poniżej prognoz

Wzrost produkcji przemysłowej spowolnił w kwietniu do 6,6 proc. wobec 7,0 proc. miesiąc wcześniej – wynika z danych opublikowanych w piątek przez GUS. Analitycy spodziewali się wzrostu produkcji na poziomie nieznacznie przekraczającym 7 proc.

Aktualizacja: 25.02.2017 18:17 Publikacja: 21.05.2011 04:10

Przemysł i budownictwo poniżej prognoz

Foto: GG Parkiet

W stosunku do sytuacji sprzed roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 25 spośród 34 analizowanych przez GUS działach przemysłu, m.in. w produkcji mebli – o 26,5 proc., wyrobów z metali – o 16,9 proc., pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 16,2 proc. Największy spadek miał miejsce w wytwarzaniu urządzeń elektrycznych – o 11,9 proc.

W ocenie Moniki Kurtek, głównej ekonomistki Banku Pocztowego, dane dotyczące produkcji przemysłowej przemawiają za przerwą w podwyżkach stóp procentowych. – Inflacja w kolejnych miesiącach powinna się zacząć obniżać. Niepokojące dla RPP mogą być natomiast nowe dane NBP dotyczące inflacji bazowej – mówi Kurtek.

Roczna inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wzrosła w kwietniu do 2,1 proc. z 2,0 proc. w marcu. W tym wypadku dane były zgodne z oczekiwaniami większości specjalistów. Oficjalny wskaźnik wzrostu cen?towarów i usług konsumpcyjnych wynosił w kwietniu 4,5 proc. Oznacza to, że w ponad połowie odpowiadają?za niego żywność i energia, które nie są uwzględniane przy obliczaniu najważniejszego wskaźnika inflacji bazowej.

NBP?podaje cztery miary takiej inflacji. W kwietniu wszystkie wzrosły. Wszystkie były również poniżej oficjalnego wskaźnika inflacji.

GUS?podał w piątek dane na temat tempa wzrostu cen w przemyśle. W skali roku zwiększyły się one o 8,9 proc. Ankietowani przez nas ekonomiści spodziewali się wzrostu o 8,6 proc. Kwiecień był pierwszym od pół roku miesiącem spadku inflacji producentów. W marcu wynosiła ona jeszcze 9,5 proc. (GUS zrewidował dane za poprzedni miesiąc; wstępnie informował, że ceny producentów urosły wówczas o 9,3 proc.).

O spadku oczekiwań inflacyjnych polskich firm poinformował w piątek niemiecki instytut ZEW. Obliczany przez niego wskaźnik koniunktury w naszym regionie wzrósł – głównie dzięki mniejszym obawom krajowych przedsiębiorstw dotyczących wzrostu cen.

Niższy od prognoz okazał się również wzrost produkcji budowlano-montażowej. Była ona o 15,6 proc. większa niż rok wcześniej. Analitycy liczyli na wzrost przekraczający nawet 20 proc.

Jak wynika z badania koniunktury GUS, w maju w budownictwie nastroje były nieco lepsze niż miesiąc wcześniej. Lepiej oceniano np. bieżący portfel zamówień. Od maja ub. r. systematycznie rośnie natomiast liczba przedsiębiorców, dla których największą barierą w prowadzeniu działalności są koszty zatrudnienia.

W przemyśle optymistów jest więcej niż pesymistów, jednak przewaga w maju zmalała. Firmy nie boją się o bieżący ani o przyszły portfel zamówień. Najwięcej obaw budzi terminowe regulowanie zobowiązań przez kontrahentów. , ,

Gospodarka krajowa
Dekalog, czyli zbiór zadań przedsiębiorców dla odświeżonego rządu
Gospodarka krajowa
Bezrobocie zwyżkuje, obawy przed jego wzrostem też nabrzmiały
Gospodarka krajowa
Rekonstrukcja rządu: powstanie centrum finansowo-gospodarcze
Gospodarka krajowa
Przetasowania w rządzie: nowe twarze i superministerstwa
Gospodarka krajowa
Nastroje konsumenckie Polaków w lipcu pogorszyły się po świetnym czerwcu
Gospodarka krajowa
Wojciech Balczun: specjalista od zadań trudnych