Frankowe futures znów popularne

Spo­re zmia­ny kur­su szwaj­car­skiej wa­lu­ty wzglę­dem zło­tego za­in­te­re­so­wa­ły tak­że in­we­sto­rów gieł­do­wych. Od pew­ne­go cza­su ro­śnie po­pu­lar­ność?kon­trak­tów na fran­ka.

Aktualizacja: 26.02.2017 17:55 Publikacja: 05.08.2011 02:50

Frankowe futures znów popularne

Foto: GG Parkiet

W śro­dę, kie­dy Szwaj­ca­rzy za­po­wie­dzie­li pró­by osła­bie­nia kra­jo­wej wa­lu­ty, wo­lu­men ob­ro­tów wszyst­kich se­rii fu­tu­res na fran­ka po­bił re­kord i się­gnął 2,54 tys. sztuk. Na wczo­raj­szej se­sji in­we­sto­rzy za­war­li 1,7 tys. kon­trak­tów.

O zwięk­sze­niu za­in­te­re­so­wa­nia świad­czy tak­że re­kor­do­wa licz­ba otwar­tych po­zy­cji.Wie­le mie­się­cy dla wa­lu­to­wych fu­tu­res oscy­lo­wa­ła ona wo­kół 1–2 ty­się­cy. W lip­cu po­szy­bo­wa­ła do 6,3 tys.

– Za każ­dym ra­zem, kie­dy był du­ży ruch wa­lu­to­wy, kon­trak­ty cie­szy­ły się zwięk­szo­nym za­in­te­re­so­wa­niem. Tak by­ło pod­czas kry­zy­su 2008 r., kie­dy po­pu­lar­ne by­ły fu­tu­res na do­la­ra. Tak jest i te­raz – mó­wi Grze­gorz Za­lew­ski, eks­pert Do­mu Ma­kler­skie­go Ban­ku Ochro­ny Śro­do­wi­ska.

Czy kon­trakt na szwaj­car­ską wa­lu­tę jest wy­ko­rzy­sty­wa­ny do za­bez­pie­cze­nia się przed droż­szy­mi ra­ta­mi kre­dy­tów miesz­ka­nio­wych? Nie­ko­niecz­nie. Ma­kle­rzy pod­kre­śla­ją, że więk­szość in­we­sto­rów, któ­ra za­in­te­re­so­wa­ła się te­raz wa­lu­to­wy­mi fu­tu­res, za­my­ka po­zy­cje przed koń­cem se­sji, aby nie ry­zy­ko­wać spo­rych wa­hań mię­dzy za­mknię­ciem i otwar­ciem no­to­wań. – Więk­szość po­zy­cji ma cha­rak­ter czy­sto spe­ku­la­cyj­ny – usły­szeć moż­na w biu­rach. Eks­per­ci od­ra­dza­ją zresz­tą wcho­dze­nie te­raz w kon­trak­ty ja­ko spo­sób za­bez­pie­cze­nia płat­no­ści wa­lu­to­wych.

– Wa­ha­nia na ryn­ku wa­lu­to­wym są ol­brzy­mie, co ozna­cza, że jest spo­re ry­zy­ko utra­ty de­po­zy­tu za­bez­pie­cza­ją­ce­go, co w kon­se­kwen­cji pro­wa­dzi do strat jesz­cze przed wy­ko­na­niem płat­no­ści wa­lu­to­wych – wy­ja­śnia Grze­gorz Za­lew­ski. Przy­po­mi­na rów­nież, że je­den kon­trakt na fran­ka opie­wa na 10 tys. CHF, co prze­kra­cza prze­cięt­ne rocz­ne płat­no­ści kre­dy­to­bior­ców. – In­we­sto­wa­nie na więk­szą ska­lę, niż po­trze­bu­je­my, to jSpore zmiany kursu szwajcarskiej waluty względem złotego zainteresowały także inwestorów giełdowych. Od pewnego czasu rośnie popularność?kontraktów na franka. W środę, kiedy Szwajcarzy zapowiedzieli próby osłabienia krajowej waluty, wolumen obrotów wszystkich serii futures na franka pobił rekord i sięgnął 2,54 tys. sztuk. Na wczorajszej sesji inwestorzy zawarli 1,7 tys. kontraktów.

O zwiększeniu zainteresowania świadczy także rekordowa liczba otwartych pozycji.Wiele miesięcy dla walutowych futures oscylowała ona wokół 1–2 tysięcy. W lipcu poszybowała do 6,3 tys.

– Za każdym razem, kiedy był duży ruch walutowy, kontrakty cieszyły się zwiększonym zainteresowaniem. Tak było podczas kryzysu 2008 r., kiedy popularne były futures na dolara. Tak jest i teraz – mówi Grzegorz Zalewski, ekspert Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska.

Czy kontrakt na szwajcarską walutę jest wykorzystywany do zabezpieczenia się przed droższymi ratami kredytów mieszkaniowych? Niekoniecznie. Maklerzy podkreślają, że większość inwestorów, która zainteresowała się teraz walutowymi futures, zamyka pozycje przed końcem sesji, aby nie ryzykować sporych wahań między zamknięciem i otwarciem notowań. – Większość pozycji ma charakter czysto spekulacyjny – usłyszeć można w biurach. Eksperci odradzają zresztą wchodzenie teraz w kontrakty jako sposób zabezpieczenia płatności walutowych.

– Wahania na rynku walutowym są olbrzymie, co oznacza, że jest spore ryzyko utraty depozytu zabezpieczającego, co w konsekwencji prowadzi do strat jeszcze przed wykonaniem płatności walutowych – wyjaśnia Grzegorz Zalewski. Przypomina również, że jeden kontrakt na franka opiewa na 10 tys. CHF, co przekracza przeciętne roczne płatności kredytobiorców. – Inwestowanie na większą skalę, niż potrzebujemy, to już spekulacja, a nie klasyczny hedging – dodaje Zalewski. K.K.uż spe­ku­la­cja, a nie kla­sycz­ny hed­ging – do­da­je Za­lew­ski.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego