– Zgod­nie z har­mo­no­gra­mem KE i OECD, spo­tka­nia pro­gno­stycz­ne do­ty­czą­ce ko­rek­ty pro­gnoz przy­goto­wa­nych wio­sną bie­żą­ce­go ro­ku prze­wi­dzia­ne są na ko­niec paź­dzier­ni­ka 2011 r. Uzy­ska­ne pod­czas tych spo­tkań in­for­macje po­zwo­lą na bar­dziej wni­kli­wą oce­nę ska­li oraz struk­tu­ry ocze­ki­wa­ne­go spo­wol­nie­nia, co?mo­że być pod­sta­wą ewen­tu­al­nej ko­rek­ty ofi­cjal­nych pro­gnoz Mi­ni­ster­stwa Fi­nan­sów. Obecnie ta­ka ko­rek­ta by­ła­by przed­wcze­sna i w nie­wła­ści­wej ska­li – dodał.
Dominik pod­trzy­mał rów­nież prognozę, że w tym ro­ku wzrost PKB wy­nie­sie 4 proc. Do­dał, że po­dob­ne sta­no­wi­sko zaj­mu­je Ko­mi­sja Eu­ro­pej­ska, któ­ra w opu­bli­ko­wa­nych we wrze­śniu pro­gno­zach rów­nież utrzy­ma­ła do­tych­cza­so­we ocze­ki­wa­nia do­ty­czą­ce wzro­stu PKB w Pol­sce w 2011 r. na po­zio­mie 4 proc.