Udany kwartał w przemyśle

Średnia wartość PMI w I kwartale była trzecią najwyższą w historii tego wskaźnika.

Publikacja: 02.04.2015 06:00

Udany kwartał w przemyśle

Foto: GG Parkiet

W marcu tempo rozwoju przemysłu nieco wyhamowało względem dwóch poprzednich miesięcy, ale cały I kwartał i tak okazał się pod tym względem wyjątkowo udany. Jak wynika z danych banku HSBC i firmy Markit Economics, które publikują wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu, tak dynamicznie sektor ten rozwijał się wcześniej tylko w IV kwartale 2010 r. i I kwartale 2014 r.

Miłe rozczarowanie

Wskaźnik PMI, obrazujący koniunkturę w przemyśle na podstawie ankiety wśród menedżerów logistyki ponad 200 przedsiębiorstw, wyniósł w marcu 54,8 pkt w porównaniu z 55,1 pkt w lutym. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści spodziewali się średnio, że PMI wróci do styczniowego poziomu 55,2 pkt.

Każde wskazanie PMI powyżej 50 pkt oznacza poprawę koniunktury, a odległość od tej granicy jest miarą tempa tej poprawy. Marcowy odczyt świadczy więc o tym, że polski przemysł nadal się szybko rozwija. – Pomimo niewielkiego spadku PMI wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. To w połączeniu z solidnym odbiciem podobnych indeksów dla Niemiec i eurolandu uznajemy za sygnał poprawiającej się koniunktury – napisali w komentarzu do danych ekonomiści ING. Według nich w II kwartale skorygowany o czynniki sezonowe wzrost produkcji powinien przyspieszyć do około 5,5–6,5 proc. rocznie w porównaniu z 4,4 proc. w minionym kwartale i 2 proc. w II połowie ub.r.

Bliski koniec deflacji

Z marcowego odczytu PMI płynie kilka optymistycznych wniosków. Subindeks tego wskaźnika wyrażający zmiany zatrudnienia w firmach produkcyjnych wyrównał rekord ze stycznia ub.r. To oznacza, że zatrudnienie w przemyśle, rosnące nieprzerwanie od sierpnia 2013 r., w marcu zwiększyło się najbardziej od ponad roku.

– Przedsiębiorstwa uzasadniały rekrutację nowych pracowników wyższą produkcją, liczbą nowych zamówień oraz restrukturyzacją w firmach. Potwierdza to naszą ocenę, że wysoki stopień wykorzystania mocy wytwórczych w polskim przetwórstwie, który zgodnie z badaniami GUS w I kw. był najwyższy od III kwartału 2008 r., oddziałuje w kierunku znaczącego wzrostu popytu na pracę w tym sektorze – skomentował Krystian Jaworski, ekonomista banku Credit Agricole.

Ankietowani na potrzeby PMI menedżerowie firm wskazali, że w marcu już po raz 28. z rzędu zmalały ceny ich wyrobów gotowych. Jednocześnie jednak drugi miesiąc z rzędu odnotowali wzrost kosztów produkcji, m.in. w związku z aprecjacją dolara podbijającą ceny importu. – W dalszym ciągu w przemyśle utrzymują się tendencje deflacyjne, jednak wzrost kosztów produkcji sugeruje, że powinny one stopniowo wygasać w kolejnych miesiącach – zauważył Adam Antoniak, ekonomista z banku Pekao.

Za marcowy spadek PMI odpowiada przede wszystkim druga z rzędu zniżka subindeksu obrazującego napływ nowych zamówień. – Za nieco wolniejszy wzrost liczby nowych zamówień odpowiadał przede wszystkim sektor krajowy. Nowe zamówienia eksportowe rosły w szybszym tempie niż w lutym – powiedział Antoniak.

Co czeka giełdę?

Dobra koniunktura w przemyśle powinna teoretycznie sprzyjać notowaniom akcji. W przeszłości wskaźnik PMI był mocno skorelowany z głównymi indeksami GPW. Analiza notowań WIG-u w okresach, gdy PMI poprzednio był na tak wysokim jak obecnie poziomie, nie przynosi jednak jednoznacznych wniosków.

Począwszy od początku IV kw. 2010 r., w ciągu sześciu miesięcy WIG zyskał 7,5 proc., ale już począwszy od I kw. ub.r., WIG był w trendzie bocznym. Okresy te różniły się jednak m.in. tym, że po IV kw. 2010 r. PMI jeszcze przez kilka miesięcy pozostawał na wysokim poziomie, w ub.r. zaś już w II kwartale zaczął szybko maleć.

[email protected]

Gospodarka krajowa
Adam Glapiński, prezes NBP: nie ma podstaw do obniżania stóp procentowych
Gospodarka krajowa
Stopy procentowe znowu bez zmian, a RPP ma nowe prognozy inflacji
Gospodarka krajowa
Stopy procentowe bez zmian. Jest decyzja Rady Polityki Pieniężnej
Gospodarka krajowa
Nie czas na emocje z RPP
Gospodarka krajowa
Wpływy z VAT rosną szybciej niż gospodarka
Gospodarka krajowa
Dobrowolny ZUS? Za żadne skarby. „Ekstremalnie nieracjonalne”