W lutym ceny spadły o 1,6 proc. rok do roku. Ankietowani przez "Parkiet" ekonomiści średnio szacowali, że w marcu deflacja będzie jeszcze płytsza, sięgnie 1,4 proc.
W porównaniu do lutego, indeks cen konsumpcyjnych wzrósł o 0,2 proc. po czterech z rzędu miesiącach zniżek. To również sugeruje, że presja deflacyjna nad Wisłą maleje.
Z drugiej strony, za marcowy spadek cen odpowiadała nie tylko tańsza niż przed rokiem ropa oraz żywność. To oznacza, że w marcu wyhamować mogła inflacja bazowa, nieobejmująca cen energii i żywności i w efekcie lepiej oddająca trendy cenowe w realnej gospodarce. W ocenie ekonomistów mBanku, wyniosła ona 0,2 proc. w ujęciu rok do roku, po 0,4 proc. w lutym.
Dane o inflacji bazowej opublikuje w czwartek NBP.