Boom inwestycyjny dobiegł końca

Najwyższe od lat wykorzystanie mocy wytwórczych w spółkach nie zapobiegnie wyhamowaniu inwestycji.

Publikacja: 22.10.2015 06:00

Boom inwestycyjny dobiegł końca

Foto: Archiwum

W minionym kwartale średnie wykorzystanie mocy produkcyjnych w spółkach wynosiło 82,2 proc. w porównaniu z 81 proc. w II kwartale – wynika z ankiety Narodowego Banku Polskiego. Tak wysoko wskaźnik ten nie był już od III kwartału 2008 r. Jego długoterminowa wartość to 79,6 proc. Podobny obraz wyłania się z danych GUS. Sugerują one, że wykorzystanie mocy produkcyjnych w przemyśle wynosiło w III kwartale 78,6 proc. i było najwyższe od ostatniego kwartału 2008 r.

Motor na niższym biegu

Rosnące wykorzystanie mocy wytwórczych powinno napędzać inwestycje spółek, które w ostatnich kwartałach były kluczowym motorem wzrostu polskiej gospodarki. Jak wynika z danych GUS, w minionych sześciu kwartałach inwestycje (łącznie z publicznymi i mieszkaniowymi) dodawały średnio 1,5 pkt proc. do rocznego tempa wzrostu PKB, które wynosiło średnio 3,4 proc.

– W dłuższym horyzoncie wykorzystanie mocy produkcyjnych i wzrost inwestycji rzeczywiście idą w parze – przyznaje Krystian Jaworski, ekonomista z banku Credit Agricole. Obecnie jednak spodziewa się on spadku tempa wzrostu nakładów inwestycyjnych, podobnie jak większość prognostów.

– Nie spodziewamy się załamania inwestycji, tylko wyhamowania. To w dużej mierze będzie efekt statystyczny. W ostatnich kwartałach mieliśmy do czynienia z bardzo silnym wzrostem wartości inwestycji, szczególnie w energetyce, przez co wysoka jest baza odniesienia dla porównań rok do roku – wskazuje Jaworski. W jego ocenie w IV kwartale nakłady brutto na środki trwałe zwiększą się o 4,9 proc. rok do roku, w porównaniu z 8,5 proc. w I półroczu. W 2016 r. tempo ich wzrostu ma być już niewiele wyższe niż 3 proc. – Nie zakładamy powtórki z 2012 r., gdy nastąpił spadek nakładów inwestycyjnych po organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej. Ale tempo wzrostu inwestycji wyhamuje poniżej 5 proc. – zgadza się Michał Dybuła, główny ekonomista BGŻ BNP Paribas.

Nie tylko statystyka

Efekt bazy to niejedyna przyczyna oczekiwanego spowolnienia w inwestycjach. Spadła też nieco skłonność spółek do inwestowania, choć raczej przejściowo.

Z tych samych badań NBP, które wskazują na rosnący poziom wykorzystania mocy produkcyjnych, wynika, że w IV kwartale odsetek firm planujących rozpoczęcie nowych przedsięwzięć rozwojowych w perspektywie kwartału obniżył się do 23,8 proc. z 25,3 proc. w III kwartale Jednocześnie zwiększył się – z 22,3 do 29,6 proc. – odsetek firm wstrzymujących się z takimi przedsięwzięciami.

– To może mieć związek z niepewnością związaną z wyborami parlamentarnymi – wskazuje Jaworski. Piotr Bujak, ekonomista PKO BP, zauważa z kolei, że firmy mogą odkładać plany inwestycyjne w oczekiwaniu na uruchomienie pieniędzy z nowego unijnego budżetu. Szybki – zwłaszcza we wrześniu – wzrost wartości kredytów dla firm oraz ich depozytów sugeruje, że nie powinny one mieć problemów z finansowaniem inwestycji. – Na pieniądze unijne czekają szczególnie małe i średnie firmy, które mają mniejszy dostęp do kredytu – tłumaczy Bujak.

[email protected]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego