Kadencje ośmiu spośród dziesięciu członków tego gremium kończą się w styczniu bądź lutym. We wtorek w NBP odbyło się podsumowanie sześciu lat pracy RPP w obecnym składzie.
Celem RPP jest utrzymywanie rocznej inflacji na poziomie 2,5 proc. z dopuszczalnymi odchyleniami o 1 pkt proc. w obie strony. W latach 2010-2015 inflacja przez większość czasu utrzymywała się poza tym pasmem. Ale średnio wynosiła 1,8 proc., w porównaniu do 2,8 proc. w poprzednich sześciu latach.
- Inflacja odchylała się od celu, a nie w sposób systematyczny, tylko raz w jedną, a raz w drugą stronę – powiedział Belka, tłumacząc, że było to w dużej mierze podyktowane wahaniami cen surowców, czyli czynnikiem będącym poza wpływem RPP. Inflacja bazowa, nie obejmująca cen energii i żywności, wynosiła w minionych sześciu latach średnio 1,4 proc., o 0,1 pkt proc. mniej, niż w poprzedniej kadencji Rady.
- RPP realizowała strategię celu inflacyjnego w sposób elastyczny, czyli umożliwiający równoczesne wspieranie stabilności systemu finansowego – tłumaczył Belka. Jak wskazywał, sternicy polityki pieniężnej tolerowali spowodowane czynnikami zewnętrznymi odchylenia inflacji poza przedział 1,5-3,5 proc., jeśli nie stwarzały one ryzyka „odkotwiczenia" oczekiwań inflacyjnych podmiotów gospodarczych.
W tym kontekście Belka wskazywał, że utrzymująca się w Polsce od lipca 2014 r. deflacja nie wywołała oczekiwań na dalszy spadek cen. Nie doprowadziła też do pogorszenia wyników finansowych firm, a jednocześnie przyspieszyła realny wzrost płac.