Do takich wniosków prowadzą wyniki czerwcowej ankiety Narodowego Banku Polskiego wśród przedsiębiorstw (wzięło w niej udział niemal 1900 firm). Z powodu nieco gorszych prognoz, ale przede wszystkim w związku z podwyższoną niepewnością dotyczącą krajowej legislacji (podatki sektorowe; uszczelnianie systemu podatkowego, budzące obawy o restrykcyjność kontroli) oraz sytuacji w globalnej gospodarce, odsetek firm planujących nowe inwestycje utrzymuje się na niskim poziomie. „Ten wskaźnik mógłby sugerować, że słabość inwestycji w I kwartale br. (spadły o 1,8 proc. rok do roku) nie była przejściowa" – ocenił na Twitterze Ignacy Morawski, ekspert think-tanku WISE Europa. Z drugiej strony, dane NBP sugerują, że zapaść w inwestycjach dotyczy wyłącznie spółek publicznych, a więc skończy się, gdy przyspieszy wykorzystanie środków z aktualnego budżetu UE.