Mijamy szczyt cyklu koniunkturalnego

Miniony kwartał pod względem wzrostu PKB był prawdopodobnie najlepszy w bieżącym cyklu. Ostatni kwartał roku będzie niemal równie dobry, ale początek 2018 r. przyniesie już lekkie wyhamowanie wzrostu.

Publikacja: 02.11.2017 05:15

Mijamy szczyt cyklu koniunkturalnego

Foto: Fotolia

Indeks cen konsumpcyjnych (CPI), podstawowa miara inflacji w Polsce, wzrósł w październiku o 2,1 proc. rok do roku, po zwyżce o 2,2 proc. we wrześniu – oszacował wstępnie GUS.

Odczyt ten okazał się zgodny z medianą oczekiwań 23 ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet". Może on być jednak nieco mylący. Podczas gdy w ujęciu rok do roku inflacja zwolniła po trzech miesiącach zwyżek, to w ujęciu miesiąc do miesiąca wzrosła do 0,5 proc. z 0,4 proc. we wrześniu. Tak mierzona dynamika cen konsumpcyjnych w tym roku jeszcze tak wysoka nie była.

Foto: GG Parkiet

Bardziej szczegółowe dane dotyczące dynamiki cen w październiku GUS przedstawi w połowie listopada. Ekonomiści przypuszczają jednak, że do spadku inflacji przyczynił się m.in. wolniejszy niż we wrześniu wzrost cen odzieży i obuwia. To prawdopodobnie przyczyni się także do spadku uważnie obserwowanej przez Radę Polityki Pieniężnej inflacji bazowej, nieobejmującej cen energii i żywności. Ma ona wynieść 0,9 proc. rok do roku, w porównaniu z 1 proc. we wrześniu, gdy znalazła się najwyżej od 2014 r.

Apogeum inflacji

Ekonomiści nie są zgodni co do ścieżki inflacji w kolejnych miesiącach. Część z nich uważa, że tegoroczny szczyt dynamiki CPI przypadł we wrześniu, inni zaś, że nastąpi to dopiero w listopadzie, na poziomie 2,3 proc.

Reklama
Reklama

Wszyscy jednak zgadzają się, że na przełomie roku inflacja wyhamuje w związku z wysoką bazą odniesienia sprzed roku (przypadł wtedy szczyt notowań ropy naftowej). „Według naszych szacunków w okolice 2,2–2,3 proc. rok do roku dynamika cen wróci na trwałe dopiero w drugiej połowie 2018 r." – napisali w komentarzu ekonomiści mBanku.

Według nich może to osłabić rynkowe oczekiwania na podwyżki stóp procentowych przed końcem 2018 r., które pojawiły się w związku z ostatnimi wypowiedziami części członków Rady Polityki Pieniężnej. Sami jednak przewidują, że RPP rozpocznie zaostrzanie polityki pieniężnej już w III kwartale przyszłego roku.

Udany koniec roku

Jeśli publikowane w najbliższych tygodniach dane będą równie zgodne z przewidywaniami ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet", co wstępny odczyt CPI, to pokażą one, że koniunktura w polskiej gospodarce na początku IV kwartału była równie dobra jak w III kwartale. W październiku szybciej niż we wrześniu rosła prawdopodobnie produkcja przemysłowa, produkcja budowlano-montażowa oraz przeciętna płaca w sektorze przedsiębiorstw. Według przeciętnych szacunków ekonomistów ponownie spadła natomiast stopa bezrobocia rejestrowanego.

Mimo to cały ostatni kwartał roku prawdopodobnie okaże się nieznacznie słabszy od trzeciego. Przeciętnie respondenci „Parkietu" przewidują, że wzrost PKB Polski w III kwartale sięgnął 4,5 proc. (optymiści mówią o 4,8 proc.), po 3,9 proc. w II kwartale. W IV kwartale tempo rozwoju gospodarki ma wynieść 4,4 proc., a w I kwartale 2018 r. ma spaść do 4 proc.

Foto: GG Parkiet

Wstępny szacunek wzrostu PKB w minionym kwartale GUS przedstawi w połowie listopada, a szczegółowe dane – dotyczące m.in. dynamiki inwestycji i konsumpcji – pod koniec miesiąca.

Gospodarka krajowa
Budownictwo zawodzi, płace rosną coraz wolniej. Co zrobi RPP?
Gospodarka krajowa
Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada
Gospodarka krajowa
Inflacja bazowa najniższa od 5,5 roku, również alternatywne miary inflacji w dół
Gospodarka krajowa
Rośnie deficyt i dziura dochodowa w budżecie. MF podał nowe dane
Gospodarka krajowa
GUS zrewidował inflację za sierpień w górę. Wciąż to jednak najmniej od dawna
Gospodarka krajowa
Grzegorz Maliszewski, Bank Millennium: Mamy silny przyrost wydatków społecznych
Reklama
Reklama