Wskaźnik PMI spadł do 51,4 pkt, z 52,9 pkt w lipcu. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie oczekiwali jego minimalnego odbicia, do 53,1 pkt, a najwięksi pesymiści spodziewali się odczytu na poziomie 51,8 pkt. Dużym zaskoczeniem był bowiem już jego lipcowy spadek z 54,2 pkt w czerwcu.

Każdy odczyt PMI powyżej 50 pkt oznacza, że przemysł rozwija się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Dystans od tej granicy jest zaś miarą tempa tego rozwoju. W sierpniu polski sektor przemysłowy rozwijał się najwolniej od października 2016 r.

Ankietowani przez firmę IHS Markit menedżerowie odpowiadają m.in. na pytania o to, jak zmieniły się w ich firmach w porównaniu do poprzedniego miesiąca produkcja, wartość zamówień, zatrudnienie, zaległości produkcyjne itp.

W sierpniu polskie firmy przemysłowe zgłosiły wolniejszy niż przed miesiącem wzrost produkcji oraz wartości zamówień. Wartość zamówień eksportowych zmalała i to najbardziej od lipca 2014 r. Stało się tak, choć koniunktura w przemyśle strefy euro, która stanowi największy rynek zbytu dla polskich firm produkcyjnych, w ostatnich miesiącach się ustabilizowała.

Przedsiębiorstwa przemysłowe w sierpniu wciąż zwiększały zatrudnienie, choć wolniej, niż w lipcu. To jednak nie dziwi, bo po raz pierwszy od czterech miesięcy zmalały ich zaległości produkcyjne. Po raz pierwszy od 19 miesięcy wzrosły za to zapasy produktów gotowych.