Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
Gdyby Rada Polityki Pieniężnej nie podniosła w zeszłym tygodniu stóp procentowych, inflacja jeszcze w 2023 r. pozostawałaby powyżej 3,5 proc., czyli górnej granicy pasma dopuszczalnych odchyleń od celu NBP. I inaczej niż dzisiaj, za tak wysoką inflację odpowiadałyby już głównie czynniki popytowe.
Do takiego wniosku prowadzi nowa projekcja Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP, zaprezentowana w poniedziałek (projekcja, w odróżnieniu od prognozy, zakłada brak zmian w polityce pieniężnej). Dokument sugeruje, że gdyby RPP utrzymała stopę referencyjną NBP na poziomie 0,5 proc., wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, w 2022 r. rósłby średnio w tempie 5,8 proc. rok do roku, po 4,9 proc. w br. W 2023 r. inflacja nieco by odpuściła, ale wciąż wynosiłaby 3,6 proc., podczas gdy cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. z dopuszczalnymi odchyleniami o 1 pkt proc. w każdą stronę.
Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
Agencja S&P utrzymała w piątkowy wieczór rating Polski oraz jego stabilną perspektywę. To miła niespodzianka, bo...
Solidny wzrost gospodarczy, nawet 3,7 proc. w przyszłym roku, i inflacja blisko celu inflacyjnego NBP, czyli 2,5...
– Mamy niską inflację, jesteśmy bardzo blisko stanu idealnego. Teraz cyzelujemy, że dobrze dopasować stopy proce...
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na listopadowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, do 4,25 pr...
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na listopadowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, do 4,25 pr...
Z pracy w resorcie aktywów państwowych zrezygnował w środę wiceminister Robert Kropiwnicki. Odpowiadał m.in. za...