Mimo obiecującego startu sesji zachowawcza postawa kupujących szybko sprowadziła indeks WIG20 do poziomu, z którego wystartował. Popyt nie daje jednak łatwo za wygraną. Na korzyść krajowych inwestorów przemawiają pozytywne nastroje panujące na pozostałych rynkach akcji, na których więcej do powiedzenia mają kupujący. Większość głównych indeksów na europejskich giełdach rozpoczęła poniedziałkowe notowania na plusach, ale zwyżki nie wyglądają jak na razie zbyt przekonująco. Globalny apetyt na ryzyko nadal winduje ceny akcji na giełdach, czemu sprzyja perspektywa dalszych obniżek stóp procentowych w USA.

Akcje KGHM kontynuują rajd, banki wypadły z łask

Największe spółki notowane na krajowym parkiecie w poniedziałkowy poranek radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Najbardziej okazałą zwyżką mogą pochwalić się walory KGHM, kontynuując zeszłotygodniowy rajd i ustanawiając nowe tegoroczne maksima. To w dużej mierze zasługa rosnących cen miedzi. Miedzowemu gigantowi tempa próbuje dotrzymać CD Projekt, którego papiery drożeją niemal równie efektownie. Chętnych nie brakuje na akcje PGE i Dino. Jednocześnie wyraźny problem z kontynuacją piątkowego odbicia mają walory banków, które wypadły z łask i niemal w komplecie są notowane pod kreską. Spadki nie są jednak przesadnie głębokie. Powodów do zadowolenia nie mają również posiadacze przecenionych papierów Żabki i Kruka.

Popyt przeważa na szerokim rynku akcji, wynosząc z początkiem poniedziałkowego handlu notowania większości mniejszych firm nad kreskę. Najbardziej okazałe, dwucyfrowe wzrosty notują Cavatina i ZUK Stąporków.