Mimo przewagi optymistycznych nastrojów na zagranicznych rynkach handlujący w Warszawie początkowo nie byli zbyt przychylnie nastawieni do zakupów, ale ostatecznie dali się przekonać. Rynki akcji dość spokojnie przyjęły wyniki drugiej tury wyborów we Francji, choć mało przekonująca wygrana lewicy, która nie daje jej możliwości samodzielnych rządów, oznacza wzrost politycznej niepewności w tym kraju, stąd pierwszą reakcją były spadki na giełdzie w Paryżu. Na pozostałych rynkach sytuacja prezentowała się już lepiej, choć poniedziałkowe zwyżki nie wyglądały zbyt efektownie. W tych okolicznościach finisz indeksu WIG20 nieco ponad 0,8 proc. na plusie można uznać za sukces.
Sesja w Warszawie pod znakiem zakupów
Optymizm inwestorów handlujących w Warszawie znalazł odbicie w notowaniach większości dużych spółek z WIG20. Prym w wiodły papiery banków o, które z powodzeniem odrobiły straty z końcówki zeszłego tygodnia. Na celowniku kupujących znalazły się ponadto walory PZU, Allegro i Kruka. Jednocześnie chętnie pozbywano się akcji JSW, PGE i Orange, które zanotowany najgłębsze spadki w indeksie.
Na szerokim rynku najmocniej rozchwytywane były akcje Celom Pharmy, które drożały nawet o ponad 40 proc. w odpowiedzi na pozytywne wyniki badań klinicznych leku na schizofrenię. Warto jednak zauważyć, że sesja nie była zbyt porywająca. Z uwagi na trwający sezon urlopowy aktywność inwestorów pozostawiała wiele do życzenia. W trakcie całej poniedziałkowej sesji właścicieli zmieniły papiery o wartości przekraczającej zaledwie 0,65 mld zł.