Jeśli ktoś wpadł na pomysł, by sfinansować prezenty świąteczne poprzez zyski z inwestycji na warszawskiej giełdzie, ten w tym roku zapewne zobaczy szerokie uśmiechy na twarzach obdarowanych. Na GPW nadal trwa bowiem festiwal byków. Wtorek przyniósł piątą z rzędu wzrostową sesję w wykonaniu indeksu WIG20.

Jeszcze na samym początku notowań można było mieć wątpliwości, czy byki będą w stanie podtrzymać dobrą passę. Te wątpliwości szybko jednak zostały rozwiane. W zasadzie już po dwóch godzinach handlu układ sił na warszawskim parkiecie był jasny. WIG20 zyskiwał ponad 1 proc. Wzrosty obserwowaliśmy również w obszarze średnich i małych spółek. Indeks WIG wyszedł z kolei powyżej 79 tys. pkt. Warszawa była też jednym z najmocniejszym rynków w Europie.

Przewaga byków była wyraźna i właściwie nawet przez moment ich pozycja nie była zagrożona. Oczywiście warto odnotować fakt, że pod koniec notowań skala wzrostów nieco zmalała, ale i tak dzień można zaliczyć do udanych.

WIG20 ostatecznie zyskał prawie 0,9 proc. i coraz odważniej patrzy w stronę 2400 pkt. mWIG40 urósł z kolei 0,75 proc., a sWIG80 0,1 proc. Wzrosty poparte zostały stosunkowo wysokimi, jak na nasze standardy, obrotami. Wyniosły one prawie 1,3 mld zł. Wiele więc wskazuje na to, że dla osób inwestujących na GPW zbliżające się święta będą naprawdę radosne.