Inwestorzy handlujący na warszawskiej giełdzie z dużą ulgą i nadzieją przyjęli wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych. WIG20 niesiony falą powyborczego optymizmu, popartą dużo większymi niż zwykle obrotami, został wyniesiony ponad 5,3 proc. nad kreskę, w efektownym stylu powracając ponad poziom 2000 pkt i zaliczając najlepszą sesję w tym roku. Z kolei WIG po zwyżce o ponad 4,3 proc. bardzo zbliżył się poziomu 70 tys. pkt.

Rynek najwyraźniej uwierzył w pozytywna zmianę, która przyniesie nowy prodemokratyczny rząd, nastawiony na współpracę z Unią Europejską. Nie bez znaczenia jest także większa przewidywalność i uwolnienie państwowych spółek od wpływu polityki. Dlatego nie powinno specjalnie dziwić, że w poniedziałek do najmocniej rozchwytywanych przez inwestorów należały akcje największych spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa. Zwyżkom przewodziły największe krajowe banki Pekao i PKO BP, których kursy w trakcie sesji rosły nawet w dwucyfrowym tempie, osiągając poziomy nienotowane w tym roku. W czołówce znalazły się także papiery Orlenu, zyskując nawet ponad 10 proc. Nieco mniej efektowne, kilkuprocentowe zwyżki notowały PZU, JSW i KGHM. Wyraźnie drożały także pozostałe banki, co przekłada się na ponad 10 proc. wzrostu sektorowego indeksu WIG-banki. Na zwyżki nie załapały się natomiast papiery m.in. CD Projektu, Allegro i Orange, których inwestorzy chętnie się pozbywali.

Pozytywne nastroje zdominowały także handel na szerokim rynku akcji, gdzie zdecydowaną przewagę miały drożejące spółki. W tym gronie najefektowniej, bo aż o prawie 8 proc., drożały akcje Agory. Pozytywnie wyróżniły się także spółki budowlane.

Zwyżce towarzyszyły bardzo wysokie obroty, które przekroczyły dawno niewidziany poziom 3 mld zł.