Przeprowadzone w weekend przez Hamas zmasowane ataki terrorystyczne na Izrael w poniedziałek skłoniły inwestorów do pozbywania się akcji. Fala wyprzedaży objęła w pierwszej kolejności azjatyckie parkiety, by potem dotrzeć do Europy. Kolor czerwony przeważa zarówno na zachodnioeuropejskich giełdach, jak i rynkach z naszego regionu. Warto jednak zaznaczyć, że skala spadków jest ograniczona i nie przekracza 1 proc. Nieco większa przecena ma miejsce jedynie miejsce na parkietach w Atenach i Stambule. W Warszawie handel rozpoczął się od spadków głównych indeksów, ale do kontrataku szybko przeszli kupujący wyciągając je nad kreskę.
Większość spółek z indeksu WIG20 o poranku znalazła się na celowniku sprzedających. Biorąc pod uwagę zasięg zniżek, negatywnie wyróżniły się walory Allegro, które taniejąc ok. 2 proc. kontynuują przecenę już trzecią sesję z rzędu. Ponadto chętnie pozbywano się papierów banków, które w komplecie znalazły się pod kreską. Jednocześnie negatywnym nastrojom skutecznie opierały się notowania JSW, Orlenu i Dino.
Sprzedający dali o sobie znać także w segmentach małych i średnich spółek. W efekcie większość firm z szerokiego rynku znajduje się pod kreską. Wśród pozytywnych wyjątków notujących dwucyfrowe zwyżki kursów są ZREMB i Lubawa, czyli producenci sprzętu wojskowego, którym najwyraźniej sprzyjają informacje o kolejnym konflikcie zbrojnym.