Nie jest to zaskoczeniem, wakacyjny okres z reguły jest odpowiednim momentem na urlop. Takiej sytuacji sprzyja dobre I półrocze, ponieważ zawsze lepiej wypoczywa się po osiągnięciu dużych zysków.

Główne indeksy amerykańskich akcji S&P 500 i Nasdaq 100 wzrosły odpowiednio o 15,9 i 38,8 proc., natomiast indeks polskich akcji WIG zyskał 17,1 proc. Nie najgorzej wypadło złoto, którego cena wzrosła o 5,2 proc. Nie można zapominać też o wygranym I półrocza, czyli bitcoinie, który zyskał aż 83,9 proc. Zadowoleni powinni być także inwestorzy defensywni, ponieważ obligacje skarbowe i korporacyjne już nie były pod presją jak rok temu, a wysokie stopy procentowe przełożyły się na pokaźne kupony odsetkowe.

Niezadowoleni mogą być tylko inwestorzy, którzy siedzieli na gotówce, przede wszystkim w dolarze amerykańskim. W I półroczu dolar stracił do złotego aż 7,1 proc.

Okres wakacji z pewnością jest dobrym momentem na refleksje. Z jednej strony trwa trend wzrostowy większości aktywów, a z trendem lepiej się nie kłócić. Z drugiej jednak strony dane gospodarcze mogą pogorszyć się w II półroczu, chociażby ze względu na prowadzoną restrykcyjną politykę monetarną głównych banków centralnych, pomimo dynamicznych spadków inflacji.

Jest wiele scenariuszy na II połowę roku, więc jedno jest pewne – ponownie większość będzie zaskoczona.