W ostatnich dniach WIG20 utknął w kleszczach. Od góry nie jest w stanie uporać się z oporem na 1955 pkt. Miejsce zatrzymania popytu jest nieprzypadkowe, bo tu przypada maksymalny poziom, do którego udało się indeksowi dużych spółek w tym roku dotrzeć. Z drugiej strony niedźwiedzie nie są w stanie istotnie zepchnąć WIG20. Kolejne dzienne świece rysują się nawet nieco wyżej. Podobnie było w piątek - minima dzienne wypadły odrobinę powyżej sesji czwartkowej. Znów jednak nie doczekaliśmy się przełomu. Indeks dużych firm świecił na zielono od rana i już po dwóch godzinach handlu sięgał 1945 pkt. W kolejnych godzinach co raz podejmował próby pójścia krok dalej. Handel zatrzymał się jednak w wąskim, pięciopunktowym zakresie. Co ciekawe, WIG20 w tym czasie był jednym z najsilniejszych indeksów w Europie, choć główne benczmarki także zyskiwały. Z kilkugodzinnego zawieszenia ostatecznie WIG20 wydostał się dołem. Kupujący zapisują sobie piątkową sesję dla siebie, jednak trudno, by byli usatysfakcjonowani wynikiem. WIG20 finiszował ze zwyżką o nieco ponad 1 proc., tj. na poziomie 1939 pkt. To sporo poniżej dziennych maksimów i to już oczywiście zasługa sprzedających. Z technicznego punktu widzenia piątkowa sesja jednak niewiele wniosła do szerszego obrazu WIG20. Opór przy 1955 pkt zadziałał nie po raz pierwszy w ostatnich tygodniach. Na ten moment indeks blue chips rysuje formację na kształt trójkąta z większym prawdopodobieństwem opuszczenia jej dołem. O kierunku pod koniec dnia zdecydowały słabsze nastroje na otwarciu handlu za oceanem.

W piątek sporo działo się na szerokim rynku. Wyniki kwartalne podały m.in. AmRest Holdings oraz Eurocash. w obu przypadkach reakcje inwestorów na raporty były silne z tą różnicą, że restaurator był na koniec dnia najsilniejszą spółką na szerokim rynku z ponad 13-proc. zwyżką. Z kolei handlowa spółka znalazła się na szarym końcu walorów z WIG. Rynek obligacji pozostaje silny - na koniec tygodnia rentowności papierów dziesięcioletnich sięgały 5,72 proc., czyli w pobliżu najniższych w tym roku poziomów.