Europejskie indeksy traciły w otoczeniu zniżkujących cen akcji największych niemieckich banków. Fala wyprzedaży przelała się także na GPW, a WIG20 stracił ponad 2% osuwając się poniżej 1700 pkt. Częściowo na sentymentach polskiego parkietu mogły zaważyć także informacje z agencji Bloomberg, wg. których Polskę wobec niepewnej sytuacji środków z KPO może czekać także zamrożenie 75 mld EUR unijnych środków z funduszu spójności.
Główny polski benchmark ostatnio ma znów 'pod górkę' ale nie jest to problem lokalny. Globalne rynki finansowe takżę patrzą w przyszłość z niepewnością. Inwestorzy zdają się nie wiedzieć w którą stronę podążać. Zmienność na rentownościach amerykańskich obligacji w ostatnim czasie przekroczyła kilkunastokrotnie średnią z ostatniej dekady i osiągnęła poziom widziany ostatnio po upadku Lehman Brothers. Spowodowało to falę spekulacji o możliwej recesji w USA - scenariusz ten Fed od wielu miesięcy poddaje w wątpliwość dając rynkom nadzieje na miękkie lądowanie.
WIG Banki tracił dziś ponad 2,3% na fali rosnących obaw wokół europejskiego rynku finansowego. Swapy ryzyka kredytowego tzw. CDS dla Deutsche Banku kontynuują rajd z początku marca i osiągnęły poziomy niewidziane od 2020 roku. Tak duży wzrost CDS potencjalnie świadczy o rosnącym przekonaniu spekulantów dot. potencjalnych problemów płynnościowych Deutsche, którego cena akcji nie zdołała podźwignąć się po kryzysie 2008 i kryzysie zadłużenia w 2011 roku. Końcówka tygodnia przynosi ogólną awersję do ryzyka choć największe benchamrki z Wall Street próbują odbijać. S&P500 traci 0,35% przy 0,6% spadku Nasdaq i 0,26% straty Dow Jones.
Na polskim parkiecie zniżkowały dziś akcje DINO Polska, spośród największych banków najmocniej tracił mBank. Za oceanem sytuacja nadal jest niepewna choć dwaj członkowie Fed, Bostic i Bullard podzielili się dziś z rynkiem w gruncie rzeczy optymistycznymi komentarzami. Wskazali, że kondycja amerykańskich banków pozostaje zdrowa, ryzyko kryzysu systemowego jest niewielkie a recesja nie jest scenariuszem bazowym dla Stanów Zjednoczonych. Wstępne indeksy PMI z USA zaskoczyły dziś w górę i pokazały, że aktywność biznesowa w marcu wzrosła powyżej oczekiwań. Końcówka tygodnia nie przyniosła inwestorom ulgi po intensywnym tygodniu notowań, a sytuację sektora bankowego wciąż opisać można jako niepewną.
Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB