Początkowo nic nie przemawiało za na pozytywnym scenariuszem wydarzeń na warszawskiej giełdzie, gdyż sprzedający szybko zdominowali poniedziałkowy handel, czemu sprzyjał kolor czerwony na pozostałych rynkach akcji. Na tle europejskich giełd rodzimy parkiet jednak wyraźnie wyróżniał się słabością, co zawdzięczamy w dużej mierze dużej niepewności związanej z planami wprowadzenia podatku od zysków nadzwyczajnych, które w ostatnich dniach wyraźnie zniechęciły inwestorów do naszego rynku. Ale nawet bez nasz kraj jest postrzegany jako rynek podwyższonego ryzyka, choćby z uwagi na bliskość wojny toczonej za naszą wschodnią granicą. W efekcie WIG20 po spadku o prawie 2,5 proc. do 1344 pkt wyznaczył nowe dno trwającej bessy. Nowy dołek notowań w tym roku zaliczył także szeroki indeks WIG, schodząc w okolice 45 tys. pkt. Za sprawą poprawiających się nastrojów na zagranicznych parkietach, a zwłaszcza pozytywnie nastawionych do zakupów amerykańskich inwestorów , mocno przecenione akcje zaczęły jednak wracać do łask. W samej końcówce sesji inicjatywę na rodzimym rynku dość nieoczekiwanie przejęli kupujący i główne indeksy zostały wyciągnięte nad kreskę. WIG20 finiszował 0,66 proc. na plusie.

Nie wszyscy inwestorzy handlujący na krajowym rynku skusili się na przecenione papiery i na celowniku kupujących znalazła się mocno ograniczona grupa spółek. W indeksie WIG20 Do łask wróciły spółki wydobywcze JSW i KGHM oraz CD Projekt, wypracowując najbardziej przekonujące zwyżki w indeksie sięgające 5-6 proc. Na celowniku znalazły się tez akcje telekomów i PZU. Na drugim biegunie były banki, kończąc notowania głęboko pod kreską. Sektorowy indeks WIG-banki ustanowił nowy rekord słabości, tracąc od początku roku już ponad 47 proc.

Spółki notowane na szerokim rynku akcji miały nieco więcej do powiedzenia mieli sprzedający, tylko mniej niż połowa z nich przekonała do siebie inwestorów kończąc notowania nad kreską. Zwyżkom w tym gronie przewodził Medicalgortihmics, którego akcje poszybowały w górę o prawie 60 proc. po informacji o znalezieniu nowego inwestora.