Ford przywiózł inwestorom zwyżkę

Głównie dzięki lepszym wynikom kilku dużych firm - Forda, American Express, włoskiego koncernu naftowego Eni - w dobrych nastrojach przebiegały piątkowe notowania na głównych rynkach akcji.

Publikacja: 25.04.2009 01:41

Ford przywiózł inwestorom zwyżkę

Foto: GG Parkiet

Papiery sporo zdrożały po obu stronach Atlantyku, co znacznie ograniczyło rozmiary tygodniowych strat.Na podbicie kursów wpływ miały też lepsze od oczekiwanych, choć wciąż niepokojące, wieści z gospodarki USA. Dotyczyły zamówień na dobra trwałe (spadek o 0,8 proc. zamiast o 1,5 proc., jak oczekiwał rynek) oraz sprzedaży nowych domów. Dane te zatarły trochę złe wrażenie po serii wcześniejszych, które na ogół okazywały się gorsze od prognozowanych.

Piątkowa sesja na amerykańskich parkietach miała wielu bohaterów wśród największych koncernów. Wyróżniał się Ford - skok kursu akcji o 19 proc. - który ograniczył wykorzystanie gotówki i ma coraz większe szanse, by przetrwać kryzys w motoryzacji bez uciekania się do rządowej pomocy. Ponadto w I kwartale stracił mniej, niż przewidywali specjaliści. Niewiele mu ustępował emitent kart kredytowych American Express, którego akcje zyskiwały ponad 10 proc. po ogłoszeniu, że zarobił w minionym kwartale 443 mln USD.

W branży informatycznej brylował Microsoft. Producent "okienek" wprawdzie nie zachwycił wynikami, ale szybko zmniejsza koszty operacyjne i może nawet już podczas wakacji wprowadzi na półki swoje najnowsze dzieło - system Windows 7. Europejskie giełdy reagowały głównie na doniesienia z USA. Zysk American Express miał znaczenie dla notowań w całej branży finansowej. Sukcesy Forda pomogły podnieść kurs akcji Volkswagena i innych koncernów motoryzacyjnych. Wynikami powoli zaczynają się chwalić również spółki europejskie. Włoski koncern naftowy Eni po raporcie za I?kwartał zanotował prawie 6-proc. wzrost kursu. Zyskał też m.in. Shell.

W wyniku poprawy sytuacji na światowych rynkach akcji w piątek inwestorzy chętnie kupowali też surowce, których ceny są uzależnione od koniunktury gospodarczej. Ropa naftowa drożała już czwarty dzień z rzędu i w Nowym Jorku przebiła poziom 51 USD za baryłkę. W górę poszły także ceny miedzi.

Na początku notowań chętnych na ropę nie było wielu, bo rynek obiegła wiadomość, że kartel OPEC redukuje wydobycie zbyt wolno w stosunku do tempa wzrostu zapasów surowca. W USA zapasy te przekroczyły już ostatnio 370 mln baryłek, co jest najwyższym poziomem od 19 lat. Jasne jest zatem, że obecnie głównie od czynników podażowych zależy wzrost cen surowca.

Potem jednak na rynek dotarły wieści o lepszych wynikach spółek, co ożywiło spekulacje o końcu dekoniunktury. Ropa drożała w rezultacie nawet o ponad 4 proc. i kosztowała po 51,59 USD za baryłkę. Miedź zyskała 0,8 proc. i była w Londynie po 4387 USD za tonę. Monitorowane przez tamtejszą giełdę zapasy metalu spadły w kwietniu o 14 proc.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego