Potencjał wzrostu jest już niewielki

Po tygodniu przerwy na GPW wróciły dobre nastroje. Nasza giełda w ostatnich piźciu dniach była wśród 10 najsilniejszych rynków świata.

Publikacja: 25.04.2009 01:41

Potencjał wzrostu jest już niewielki

Foto: GG Parkiet

Efektem było wyrównanie przez WIG szczytu ustanowionego w połowie kwietnia. Ostatnie straty zostały wiźc zredukowane w całości. Nie zmienia to jednak faktu, że wątpliwości co do dalszej koniunktury pozostały. Można nawet zaryzykować tezź, że ewentualny dalszy wzrost notowań bździe raczej okazją do realizowania zysków, a nie powiźkszania zaangażowania.

Nie wydaje siź, by w perspektywie kolejnych tygodni WIG mógł przedostać siź znacznie ponad 30 tys. pkt. To zaś potencjał dalszej zwyżki pozwala określić na jakieś 5-6 proc. Cztery główne argumenty przemawiające przeciwko dalszemu ruchowi w górź to: skala i tempo dotychczasowego wzrostu, malejąca atrakcyjność wycen akcji, brak silnych fundamentalnych przesłanek do wzrostu oraz zbyt szybko zwiźkszający siź optymizm na rynkach.

Skala wzrostu znalazła odzwierciedlenie w przegrzaniu koniunktury. Sprowadziło ono tydzień temu korektź notowań. Teraz wskaęnik Stochastic, obrazujący wykupienie i wyprzedanie rynku, zaczyna tworzyć negatywną dywergencjź, co może sprowadzić zniżki na nasz parkiet. Z punktu widzenia wycen istotne jest to, że w przypadku najwiźkszych firm rynkowe ceny przekroczyły (Pekao, PKN oraz KGHM) albo prawie zrównały siź (PKO BP) z wycenami analityków. Jednocześnie wyraęnie podniosły siź współczynniki wycen. Dla naszego parkietu (dla WIG-u) wskaęnik cena/zysk podniósł siź do blisko 14 wobec poniżej 10 w końcówce lutego.

Dla amerykańskiej giełdy jest to odpowiednio ponad 13 i niewiele wiźcej niż 10. Dla europejskiego DJ Stoxx 600 nastąpił wzrost z poniżej 10 do przeszło 17. Coraz trudniej wiźc bazując na historycznych zyskach przekonywać, że akcje są tanie. Przy prognozach spadku zysków w kolejnych kwartałach myślami trzeba wybiegać w końcówkź tego roku i przyszły rok, by tłumaczyć zasadność zakupów walorów.

W zakresie danych makroekonomicznych wciąż też brakuje przełomu. Część wskaźników rzeczywiście się poprawiła. Jednak wystarcza to jedynie do stwierdzenia, że sytuacja przestanie się pogarszać w dotychczasowym tempie, ale nie że w ogóle przestanie wykazywać regres. W kwestii nastrojów zwraca uwagę ostatnia ankieta Citigroup wśród inwestorów instytucjonalnych, z której wynika, że ponad 40 proc. z nich oczekuje zakończenia tego roku przez S&P 500 na poziomie 900-999 pkt, a dalsza jedna piąta liczy, że będzie to poziom 1000-1099 pkt.

Równocześnie ponad 80 proc. jest przekonanych, że giełda w USA ustanowiła już minimum bessy. Trudno takie wyniki uznać za objaw ostrożności, której można byłoby oczekiwać w trakcie pierwszego od długiego czasu mocniejszego wzrostu. Do tego w ostatnich tygodniach gwałtownie rośnie saldo długich i krótkich pozycji na pochodnych na S&P 500, co również wskazuje na zwiększający się optymizm.

[srodtytul]Krzysztof Stępień, Expander[/srodtytul]

Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
Giełda
Skromny sukces podaży