Reklama

Świńska grypa posiała strach na rynkach

Początek notowań po obu stronach Atlantyku przyniósł wczoraj spadki kursów akcji.

Publikacja: 28.04.2009 01:06

Świńska grypa posiała strach na rynkach

Foto: GG Parkiet

W Europie zniżkowały główne indeksy na wszystkich największych giełdach poza szwajcarską. Pewnie dlatego, że w Zurychu większą niż gdzie indziej rolę odgrywają papiery firm farmaceutycznych. Inwestorów wystraszyły informacje o rozprzestrzenianiu się świńskiej grypy, która w Meksyku zabiła ponad 100 osób, a przypadki zachorowania na nią stwierdzono w Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Nowej Zelandii.

Najbardziej, po 8-9 proc., spadały kursy akcji największych przewoźników lotniczych - Air France-KLM, British Airways i Iberii. Początkowo nie były w stanie zrównoważyć tych spadków wzrosty kursów Roche Holdings i GlaxoSmithKline. Papiery czołowych firm farmaceutycznych drożały w wyniku nadziei inwestorów na wzrost popytu na ich leki antygrypowe.

Spadki indeksów w Europie sięgały już nawet 1,1 proc., a sesje w USA też zaczęły się od spadków. Później jednak wśród inwestorów zwyciężyło przekonanie, że wybuch, czy też bardziej dopiero ryzyko wybuchu epidemii świńskiej grypy, jeśli powstrzyma poprawę koniunktury gospodarczej na świecie, to jedynie na krótko.

Nastroje inwestorów najpierw amerykańskich, a później także europejskich, poprawiły również raporty Humany i General Motors. Akcje Humany, czołowego producenta odżywek, zdrożały o 6 proc., gdy spółka poinformowała o zysku w minionym kwartale dwa razy lepszym od prognozowanego i zapowiedziała na cały bieżący rok zysk większy niż spodziewali się analitycy. Aż o 30 proc., najbardziej od listopada, poszły w górę papiery General Motors. Ten samochodowy gigant ogłosił program zmniejszenia zadłużenia aż o 44 mld USD, co może uratować go przed bankructwem.

Na giełdach surowcowych dominowały wczoraj spadki. Taniały miedź, aluminium, nikiel i cynk, a także ropa naftowa. Inwestorzy wstrzymywali się przed zakupami w obawie, że wybuch epidemii świńskiej grypy może zniweczyć wysiłki zmierzające do ożywienia światowej gospodarki. Cena miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali spadła pod koniec notowań o 3,5 proc., do 4315 USD za tonę. W minionym tygodniu metal ten staniał o 7 proc., ale wciąż jest droższy o ponad 40 proc. niż na początku roku.

Reklama
Reklama

Analitycy Credit Suisse we wczorajszej nocie do klientów wyrażają opinię, że tegoroczne maksimum cena miedzi ma już za sobą, bo Chiny prawie skończyły uzupełnianie strategicznych zapasów, a poziom światowych rezerw wciąż jest bardzo wysoki z powodu spadku popytu. O ponad dwa dolary, 4,2 proc., do 50,42 USD spadła w Londynie cena baryłki ropy naftowej. Spowodowały to obawy o przedłużanie się recesji w USA i kłopoty linii lotniczych wywołane epidemią świńskiej grypy.

Giełda
Apetyt na rynki wschodzące
Giełda
GPW znów chce wierzyć w pokój na Ukrainie
Giełda
Giełda i złoty wyraźnie mocniejsze po plotkach na temat pokoju na Ukrainie
Giełda
Jednak będzie obniżka w grudniu?
Giełda
Na GPW trwa przeciąganie liny
Giełda
DAX z problemami przy 23400 pkt
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama