W Stanach Zjednoczonych indeksy zwyżkowały po raz pierwszy od trzech dni, do czego przyczyniła się lepsza prognoza dla sektora bankowego i wzrost cen surowców. Kurs akcji największego w Europie przedsiębiorstwa przemysłowego Siemensa wzrósł o 6,6 proc. Spółka poinformowała o większym od spodziewanego wzroście zysków. Przyczynił się do tego lepszy popyt na transformatory, turbiny i sprzęt medyczny, a także przyspieszenie programu redukcji kosztów.
W sumie Siemens zamierza zaoszczędzić więcej niż poprzednio planowane 1,2 mld euro i zapowiedział osiągnięcie w całym bieżącym roku zysku operacyjnego większego niż w ubiegłym roku. Największy francuski producent farmaceutyków Sanofi zyskał wczoraj ponad 3 proc. po opublikowaniu raportu o zwiększeniu zysku w pierwszym kwartale o 16 proc. Ponad połowa ze 105 spółek z indeksu Stoxx 600, które dotychczas opublikowały raporty kwartalne, miała lepsze wyniki od prognozowanych przez analityków.
Do poprawy nastrojów europejskich inwestorów przyczyniły się też lepsze dane makroekonomiczne. Sprzedaż detaliczna w strefie euro spadła w kwietniu najmniej od 11 miesięcy, a zaufanie zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów wzrosło po raz pierwszy od maja 2008 r. Indeksy rosły wczoraj po obu stronach Atlantyku nawet mimo większego niż oczekiwano spadku PKB w Stanach Zjednoczonych. Uznano, że załamanie zapasów wywoła ożywienie produkcji i w rezultacie przywróci wzrost gospodarce w drugim półroczu. Giełdom pomógł też raport analityków Fox-Pitt prognozujący pierwszą od 2004 r. poprawę w sektorze bankowym.
Poprawa nastrojów na giełdach akcji spowodowała też wczoraj wzrosty cen większości surowców. Miedź zdrożała w oczekiwaniu na poprawę popytu na ten metal ze strony amerykańskich fabryk, które powinny już w tym kwartale zwiększyć produkcję, by uzupełnić zapasy w rekordowym tempie uszczuplone w minionym kwartale.
Cena miedzi wzrosła po południu w Londynie prawie o 4 proc. do 4351 USD za tonę, do czego przyczynił się także raport Standard Chartered. Jego analitycy podnieśli prognozowaną na bieżący kwartał średnią cenę miedzi o 20 proc. do 4575. Uzasadnili to m.in. wciąż spodziewanym dużym popytem w Chinach.