Inwestorów zachęcały do zakupów lepsze od prognozowanych wyniki kilku czołowych spółek, a także makroekonomiczne raporty sygnalizujące słabnięcie recesji.
Kursy akcji największego francuskiego banku BNP Paribas i największego na świecie producenta luksusowych samochodów BMW wzrosły o ponad 7 proc. po opublikowaniu przez nie raportów za pierwszy kwartał. Zysk netto BNP wprawdzie spadł, ale mniej, niż przewidywano. Mniejsza od prognozowanej okazała się też strata BMW. Lepszy wynik miał też duński browar Carlsberg, a gdy podtrzymał prognozy zysku netto na bieżący rok, jego akcje zdrożały o 12 proc.
Nastroje inwestorów poprawiły też raporty makroekonomiczne wskazujące na polepszanie się koniunktury gospodarczej, i to w skali światowej. W strefie euro branża usługowa skurczyła się w kwietniu najmniej od pół roku, a w Wielkiej Brytanii indeks dla tego sektora wzrósł najbardziej od 1999 r., co spowodowało też znaczącą poprawę nastrojów tamtejszych konsumentów.
Chiński bank centralny uważa, że tamtejszy PKB w pierwszym kwartale wzrósł bardziej niż pierwotnie oszacowano, a poza tym zapowiedział "hojne" wspomaganie systemu finansowego w celu utrzymania szybkiego tempa wzrostu.
Kursy większości amerykańskich akcji poszły w górę po opublikowaniu raportu ADP Employer Services, który szacuje, że amerykańskie spółki w minionym miesiącu zlikwidowały 491 tys. miejsc pracy, podczas gdy ekonomiści spodziewali się spadku liczby etatów o?645 tys. Raport ten odebrano także jako zapowiedź mniejszego zagrożenia wyników banków przez złe kredyty, co wywindowało kursy m.in. Bank of America i?Citigroup.