Giełdy akcji odreagowały pięć wzrostowych sesji

Kursy większości akcji po obu stronach Atlantyku zniżkowały wczoraj. W Europie indeksy największych giełd poszły w dół po raz pierwszy od pięciu dni.

Publikacja: 08.05.2009 04:43

Giełdy akcji odreagowały pięć wzrostowych sesji

Foto: GG Parkiet

Z jednej strony do zwiększonej sprzedaży inwestorów skłoniła chęć realizacji zysków. Z drugiej jednak pojawiło się na rynku kilka niepokojących zapowiedzi i rekomendacji.

W Londynie papiery spółek finansowych Barclaysa i Lloyda spadły o ponad 4 proc., bo na skutek pogarszania się koniunktury gospodarczej w Wielkiej Brytanii wzrosło tam ryzyko niewypłacalności firm, co dla banków oznacza dodatkowe straty z nieściągalnych kredytów. W Paryżu ponad 9 proc. straciły akcje Societe Generale, gdyż ten trzeci co do wielkości francuski bank rozczarował inwestorów, informując o stracie w pierwszym kwartale w wysokości 278 mln euro, podczas gdy analitycy spodziewali się ponad 330 mln euro zysku netto.

O spadku indeksu DAX przesądziła między innymi przecena akcji Porsche aż o 18 proc. Był to największy spadek kursu tych papierów od czasu ich giełdowego debiutu w 1996 r. Rodziny Porsche i Piecha, kontrolujące połowę akcji producenta sportowych samochodów, zdecydowały się na fuzję z Volkswagenem i w tym celu ma być przeprowadzona emisja w celu pozyskania z rynku 5 mld euro.

W Stanach Zjednoczonych taniały przede wszystkim akcje spółek telefonicznych i technologicznych, co zniweczyło wcześniejsze wzrosty powodowane przekonaniem, że zapowiedziane na waszyngtońskie popołudnie opublikowanie wyników testu wytrzymałościowego zwiększą nadzieje na zakończenie kryzysu finansowego. Akcje AT&T oraz Verizon Communications straciły po 4 proc., gdyż JPMorgan Chase obniżył ich rekomendację, uzasadniając to słabszym wzrostem liczby abonentów i presją cenową.

Surowce drożały wczoraj przed południem, bo na tych rynkach wciąż dominował optymizm. Spodziewano się, że wyniki testu wytrzymałościowego w USA wykażą, iż bliski końca jest kryzys w sektorze bankowym, a to zapowiada ożywienie gospodarcze i wzrost popytu na surowce. Cena ropy naftowej wzrosła do poziomu najwyższego od pół roku. W Londynie za baryłkę tego surowca płacono po południu 56,89 USD, o 12 proc. więcej niż przed tygodniem.

Miedź uważana za wskaźnik wzrostu, ze względu na jej zastosowanie w budownictwie i telekomunikacji, zdrożała przed południem o 2,1 proc. Pod koniec notowań w Londynie jej cena spadła jednak do 4665 USD za tonę, a więc była niższa o 1,8 proc. niż na środowym zamknięciu. Złoto jeszcze lekko zdrożało, bo jego cena zazwyczaj porusza się w tym samym kierunku co notowania ropy naftowej. Na popołudniowym fixingu w Londynie za uncję tego kruszcu płacono 912,5 USD.

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia