Do wyprzedaży papierów skłoniły akcjonariuszy Rio Tinto informacje, że ta trzecia na świecie firma wydobywcza zamierza ze sprzedaży akcji pozyskać z rynku aż 15 mld USD, po tym jak odrzuciła propozycję doinwestowania przez Aluminium Corp. of China.
Kurs akcji Rio Tinto spadł w Londynie aż o 9,5 proc.Bez wpływu na giełdowe nastroje były wczorajsze decyzje Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii. Zapewne dlatego, że ani nie zmieniły one stóp procentowych, ani nie zapowiedziały zwiększenia środków na skupowanie papierów z rynków, co w założeniu miało przyspieszyć ożywienie gospodarcze.
Nieco optymizmu pod koniec notowań w Europie przydał raport Departamentu Pracy o lekkim spadku liczby wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Do wzrostów w Londynie przyczyniła się większa od spodziewanej zwyżka cen domów w Wielkiej Brytanii.
Po drugiej stronie Oceanu Atlantyckiego wzrostowi kursów od początku sprzyjał wspomniany raport o poprawie sytuacji na rynku pracy. Piątą zwyżkę indeksów w ciągu ostatnich sześciu dni spowodowały też rekomendacje zalecające kupowanie akcji banków, a także wzrost cen ropy naftowej, po którym zwyżkowały papiery spółek wydobywczych, mających znaczący udział w amerykańskich indeksach.
Akcje Goldman Sachs zdrożały o 3,1 proc., bo Sanford C. Bernstein & Co. uważa, że będą one zachowywały się lepiej niż rynek dzięki wzrostowi przychodów z obrotu obligacjami. Bardziej zdecydowany wzrost indeksów uniemożliwiła przecena akcji sieci handlowych, gdy okazało się, że w maju sprzedaż w amerykańskich sklepach spadła o 9,1 proc.