Takim impulsem nie była środowa publikacja Beżowej Księgi w USA, której wydźwięk był pozytywny, ale nie na tyle by wywołać szał zakupów. Fed ogłosił, że recesja w Stanach Zjednoczonych wyhamowuje w prawie połowie regionów, jednakże nadal ciążą ostre warunki przyznawania kredytów oraz słaby rynek pracy. Warunki gospodarcze pozostały słabe lub pogarszały się dalej w okresie od połowy kwietnia do końca maja. W pięciu z dwunastu okręgów zanotowano spowolnienie. Fed podkreślił, iż rynek pracy w USA nadal pozostaje bardzo słaby i jeszcze więcej osób może stracić pracę. Za dwa tygodnie odbędzie się kolejne posiedzenie Fed, na którym zapadnie decyzja o stopach procentowych.

Czwartek przyniósł nam dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej. Tamtejszy urząd statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna w maju była aż o pół procenta wyższa, niż w kwietniu. Wynik był lepszy od oczekiwań, analitycy spodziewali się wzrostu o 0,2-0,3 proc. To kolejny dowód na to, że amerykańska gospodarka zaczyna się odradzać. Podobnie jak wczoraj w USA, większych zmian nie obserwujemy w pierwszych godzinach dzisiejszej sesji na giełdach europejskich. Główne indeksy oscylują wokół poziomu z wczorajszego zamknięcia.Dzisiejsza porcja danych ważnych makro to: dane o produkcji przemysłowej w strefie euro w kwietniu oraz wskaźnik zaufania konsumentów opracowany przez Uniwersytet Michigan za czerwiec w USA. Jeśli na światowych giełdach nie dokonają się w kolejnych godzinach większe zmiany to również krajowy indeks WIG20 powinien pozostać w konsolidacji w okolicach poziomu 2000 punktów.

Sporządził:

Miłosz Zalewski

[link=http://www.tms.pl]DM TMS Brokers[/link]