O godzinie 15.33 grupujący największe i najbardziej płynne spółki indeks WIG20 zyskiwał 1,9 procent do niemal 1872 punktów. Dzień wcześniej WIG20 zamknął się z 0,3-procentową stratą, zaś w poniedziałek spadł o 6,2 procent.
"Wzrosty to efekt tego, że po spadku o 6 procent w poniedziałek mamy prawo się odbić. KGHM i BRE są zawsze liderami, jeśli chodzi o takie odbicia. Szkoda tylko, że nie wszystkie spółki odrabiają straty. Negatywnie trzeba dziś ocenić PKO BP" - powiedział makler DM BZ WBK, Paweł Bartczak.
Zyskujące ponad 6 procent akcje KGHM Polskiej Miedzi SA były dziś papierami generującymi największe obroty. Akcje BRE Banku SA szły w górę 5,2 procent. Akcje banku PKO BP SA traciły natomiast 0,8 procent.
Do godziny 14.30 rynek zyskiwał około 1 procent. Wówczas zostały jednak opublikowane lepsze od oczekiwań amerykańskie dane o majowych zamówieniach na dobra trwałe. Wzrosły one 1,8 procent miesiąc do miesiąca, podczas gdy analitycy prognozowali spadek o 0,6 procent. Indeks WIG20 zareagował wzrostem o ponad 10 punktów.
"To pójście do góry jest po dobrych danych ze Stanów. Do 14.30 niewiele się działo, potem mieliśmy dobre dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku i przenieśliśmy się wyżej" - powiedział Bartczak.