Świadczy to o niewielkiej aktywności rynku i zmniejsza prawdopodobieństwo na silniejszy impuls w którymkolwiek kierunku w najbliższym czasie. Z drugiej strony pojawienie się w pewnym momencie dodatkowego popytu może wywołać ponad proporcjonalną reakcję. Opublikowane w nocy lepsze od oczekiwań dane PMI z Japonii rodzą oczekiwania na podobną niespodziankę w środę, gdy publikowane będą dane PMI ze strefy euro oraz indeks ISM dla przemysłu z USA. Popularnym powiedzeniem na Wall Street jest "nigdy nie sprzedawaj krótko przy nudnym rynku" - marazm na rynku może świadczyć o powolnej akumulacji akcji. Niska aktywność może wynikać również z sezonu urlopowego. W dalszym ciągu trwa konsolidacja na głównych parach walutowych(za wyjątkiem niepotwierdzonego wybicia górą na funcie). W średnim terminie wysoka korelacja walut i surowców z giełdami powinna się utrzymywać. Wysoka płynność zapewniana przez banki centralne sprzyjać będzie utrzymywaniu się pozytywnych tendencji na rynkach. Płytkość ostatniej korekty rynek zinterpetuje jako "zielone światło" do dalszych wzrostów. Wzrosty nie muszą odbywać się na dużym wolumenie, biorąc pod uwagę możliwą niechęć sprzedających do pozbycia się akcji przy obecnych poziomach. W takim scenariuszu dolar powinien pozostać pod presją w relacji do większości walut. Zmienność na rynku powinna nadal spadać. Waluty z rynków wchodzących będą lekko się umacniać.
EUR/PLN (EURPLN, 4.4562 -0.59%, News)
Złoty pozytywnie reaguje na poprawę sentymentu na rynkach globalnych. Kurs EURPLN zbliżył się do dolnego ograniczenia formacji trójkąta. Przebicie strefy wsparcia przy 4,44-4,45 będzie sygnałem sprzedaży. W środę publikowana będzie prognoza inflacji Ministerstwa Finansów oraz indeks PMI dla przemysłu. Większy wpływ na notowania złotego będzie miał jednak sentyment na światowych rynkach oraz zachowanie się dolara amerykańskiego. W najbliższych dniach spodziewamy się lekkiego umocnienia złotego. Dzisiaj możliwe jest chwilowe przebicie strefy wsparcia przy 4,44-4,45.
EUR/USD (EURUSD, 1.4116 +0.32%, News)
Ostatnio zauważalną tendencją są fałszywe wybicia między zamknięciem sesji japońskiej, a otwarciem handlu w Londynie. Dzisiaj rano eurodolar przebił chwilowo opór w postaci poprzedniego szczytu przy 1,4137 i ponownie był to fałszywy sygnał. Co ciekawe, w przypadku ponownego przebicia porannych poziomów w sesji amerykańskiej, ruch jest bardzo często kontynuowany. W dalszej części dnia eurodolar będzie reagował przede wszystkim na dane Conference Board publikowane o 16:00. Jutro większego ruchu intraday można spodziewać się rano przed lub po publikacją danych PMI ze strefy euro. Najbliższym wsparciem będą okolice wczorajszego minimum przy 1,3982.