GPW zyskuje, choć powrót do zniżek możliwy

W czwartek po południu indeksy warszawskiej giełdy zwyżkowały, odreagowując ostatnich pięć spadkowych sesji dzięki poprawie nastrojów za granicą, powiedzieli maklerzy. W ocenie analityków, w najbliższym czasie giełda może jednak tracić w oczekiwaniu na publikacje wyników spółek za drugi kwartał.

Publikacja: 09.07.2009 15:49

GPW zyskuje, choć powrót do zniżek możliwy

Foto: PARKIET, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

O godzinie 14.35 indeks WIG20 zwyżkował o 1,29 procent, paneuropejski FTSEurofirst rósł o 1,2 procent, a budapesztański BUX - 0,9 procent.

- Widać nieco większe obroty na całym rynku. Być może pojawili się zagraniczni gracze, dzięki wzrostom cen surowców. Polska giełda rośnie wraz z innymi giełdami zagranicznymi. Atmosferę poprawiły też wczorajsze wieści z MFW - powiedział makler jednego z warszawskich domów maklerskich.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy wydał w środę raport, w którym stwierdził, że światowa gospodarka zaczyna podnosić się z recesji, a rok 2010 przyniesie jej 2,5-procentowy wzrost.

Liderem wzrostów był w czwartek Bioton SA dzięki podpisaniu z firmą Bayer ważnej 15 lat umowy w sprawie sprzedaży insuliny w Chinach. Dzięki umowie Bioton może uzyskać 1,5-2 miliardy dolarów przychodów. Zwyżkowały też akcje PKN Orlen SA i Grupy Lotos SA, a także surowcowego KGHM Polska Miedź SA.

- Dziś dobrze zachowuje się KGHM, być może w reakcji na rekomendację Citi, akcjom spółki pomaga też dzień ustalenia prawa do dywidendy, co będzie miało miejsce w przyszły czwartek - dodał makler.

Przed czwartkowym handlem Citigoup podniósł cenę docelową KGHM do 81 złotych. O godzinie 14.20 jednak akcja spółki z Lubina kosztowała 80,25 złotego - o 2,2 procent więcej niż na środowym zamknięciu sesji.

Zdaniem analityków, polską giełdę czekają w najbliższych dniach spadki, ale znacznej przeceny nie należy się raczej spodziewać.

- W perspektywie tych wakacji spodziewam się lekkich spadków, ale raczej będziemy trwać w trendzie bocznym. Osiągnięcie poziomów z lutego wydaje się mało realne. Obecnie w gospodarce mamy do czynienia z "szorowaniem po dnie" i rynek czeka na nowe wieści, które mogłyby potwierdzić odbicie - powiedział analityk Erste Group Piotr Łopaciuk.

Na początku tego roku indeks WIG20, przebijając 1400 punktów, znalazł się na poziomach nienotowanych od połowy 2003 roku. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy indeks największych spółek wahał się zaś w przedziale 1800-2000 punktów.

- Dzięki ostatnim zwyżkom bardzo zawęziła się luka fundamentalnego niedowartościowania spółek. (...) Czekamy na wyniki drugiego kwartału polskich spółek, które mogą nieco ochłodzić nastroje - dodał Łopaciuk z Erste.

Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Nowe odkrycie Alphabetu i klęska urodzaju wysokich oczekiwań
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW