Indeksy niemal bez zmian

W czwartek indeksy GPW oscylowały wokół zera, po trwających od kilku dni wzrostach. Rynek wciąż wspierają lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne spółek zagranicznych, choć brak sygnałów, które mogłyby nadać indeksom wyraźniejszy kierunek, powiedzieli analitycy.

W krótkim terminie spodziewają się, że wzrosty na GPW wyhamują oraz, że inwestorzy nadal będą patrzeć przede wszystkim na wyniki spółek za granicą, ponieważ raporty polskich firm nie powinny zaskoczyć inwestorów.

W czwartek lepsze od oczekiwań wyniki za drugi kwartał podał JPMorgan.Indeks WIG20 zyskiwał 0,06 procent rosnąc do 1.913,86 punktów.

"W krótkim terminie, po ostatnich silnych ruchach, czeka nas ruch w bok na GPW i oscylowanie indeksu WIG20 w okolicach 1900 punktów. Rynek chyba nie znajdzie siły, żeby kontynuować zwyżki" - powiedział dyrektor do spraw analiz w CDM Pekao SA Roland Paszkiewicz.

"Nie spodziewam się, żeby wyniki polskich spółek zatrwożyły inwestorów. Wyniki dużych firm będą raczej zbliżone do konsensusu. Niespodzianek na plus można się spodziewać po mniejszych spółkach, eksporterach, bo rok temu (o tej porze) mieliśmy najmocniejszego złotego. Poza tym problem opcji jest już raczej rozpracowany" - dodał.

Jego zdaniem w tym roku GPW będzie jeszcze zyskiwać.

Rynkowi akcji może zdaniem analityka sprzyjać wygasanie depozytów bankowych zakładanych w ubiegłym roku, kiedy ich oprocentowanie było bardziej atrakcyjne niż obecnie dzięki wysokim stopom procentowym.

Także inni analitycy uważają, że GPW czekają jeszcze wzrosty.

"Brak negatywnych informacji powoduje, że jednak odbijamy się w górę i mamy szansę na kontynuację wzrostów. Pomogły wyniki amerykańskich spółek, nie było zaskoczeń in minus, potwierdziło się, że nie jest tak źle" - powiedział analityk Aegon PTE, Samer Masri.

Jednak jego zdaniem nie musi to oznaczać początku końca kryzysu.

"Niewykluczone, że przyjdzie taki moment, że banki w Europie zaczną notować większe straty, a chińska gospodarka przestanie pomagać" - powiedział analityk.

Dodał, że na krajowym podwórku kluczowe jest jak rząd będzie radził sobie ze sfinansowaniem budżetu centralnego i jak środki na finansowanie inwestycji zapewnią sobie polskie firmy.