GPW zyskuje dzięki USA, dalsze zwyżki możliwe

W poniedziałek po południu indeksy warszawskiej giełdy rosły, do czego przyczyniała się aktywność inwestorów zagranicznych.

Publikacja: 19.10.2009 16:28

GPW zyskuje dzięki USA, dalsze zwyżki możliwe

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Kupując akcje dużych polskich spółek, kierowali się oni dobrymi nastrojami na amerykańskich rynkach. Oczekiwane są dalsze wzrosty, mówią analitycy.

O godzinie 15.09 indeks WIG20 zyskiwał 2,1 procent do 2.320,67 punktu, czyli był raptem kilka punktów poniżej tegorocznego maksimum osiągniętego po ponad 25-procentowym wzroście od końca grudnia 2008 roku.

- Tylko spółki z WIG20 zachowują się mocno, a rynek średnich i małych spółek bardzo słabo. Nie jest już tanio na rynku. Grane są spółki z WIG20, najbardziej płynne. To świadczy o tym, że aktywni są inwestorzy zagraniczni, którzy grają zgodnie z tym co dzieje się na rynku USA - powiedział makler CDM Pekao, Tomasz Czarnecki. - Dzisiejsze wzrosty można tłumaczyć tym, że nie spadły rynki amerykańskie. Czekamy na dalszy rozwój sytuacji za oceanem, który będzie determinował zachowanie naszych indeksów" - dodał makler.

O godzinie 15.10 kontrakty na główne amerykańskie indeksy rosły po około 0,5 procent. W ocenie Czarneckiego, na zachowanie inwestorów w Polsce nie wpłynęły lepsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej we wrześniu, ani raport Narodowego Banku Polskiego, wskazujący coraz lepszą sytuację polskich przedsiębiorstw. - Widać, że te dane nie wpłynęły na rynek. Jesteśmy od kilku godzin w trendzie bocznym, po porannym podejściu w górę - powiedział Czarnecki. Na tle rynku w poniedziałek wyróżniały się notowania Gant Development SA. Kurs dewelopera zyskiwał po południu ponad 10 procent do 23,4 złotego, co zdaniem analityków jest związane z informacją, iż spółka znalazła chętnego do kupna 0,8 miliona akcji po 22 złote za sztukę. Według części uczestników rynku, akcje polskich spółek mogą jeszcze drożeć.

- Spodziewamy się, że obecny kryzys przybierze kształt litery U i w przyszłym roku globalna gospodarka silnie odreaguje dzięki Chinom, które prowadzą olbrzymie projekty inwestycyjne. Dwa ostatnie miesiące roku mogą być bardzo dobre dla rynków akcji - ocenił szef działu analiz rynków wschodzących w Commerzbanku Michael Ganske.

- Polska prezentuje dobre dane makroekonomiczne, gospodarka jest tu bardziej stabilna od krajów regionu. O tak silne wzrosty, jakie widzieliśmy na wiosnę i w lecie na GPW, może być trudno, jednak trend będzie pozytywny, pomimo niewielkich ruchów w dół, które zawsze się pojawiają - dodał. Jego zdaniem spółkami, którymi szczególnie powinny interesować się inwestorzy, są te bezpośrednio uzależnione od wahań koniunktury, jak na przykład firmy produkujące dobra trwałego użytku. Największe banki z WIG20 mogą zaś nie być liderami wzrostów, bo z powodu spowolnienia gospodarczego zwiększył się udział ryzykownych kredytów. Zaletą polskich banków jest natomiast mniejsze zadłużenie w porównaniu z bankami innych krajów regionu, jak na przykład z Ukrainy, uważa Ganske.

Giełda
RPP nie zaskakuje, rynek dość obojętny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Sesja pod znakiem decyzji bankierów
Giełda
Lokalna przewaga po stronie podaży
Giełda
Krajowy rynek w oczekiwaniu na decyzję RPP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
U innych taniej niż w USA
Giełda
Trudny początek i mozolna próba odbicia w górę