Polega ona tym, że gracz liczący na spadek notowań sprzedaje określone papiery, których nie posiada, by zarobić na różnicy cen, kiedy później je taniej odkupi. Niemiecki nadzór wprowadził też, obowiązujący do 31?marca 2011 r., zakaz spekulacji na rynku obligacji rządowych za pomocą tzw. CDS-ów służących zabezpieczaniu się przed niewypłacalnością emitentów. Inwestorzy boją się zaostrzenia regulacji.
Dla grających na rynkach nowojorskich bardzo ważna była też informacja o rekordowej liczbie procedur zmierzających do przewłaszczenia domów z powodu niespłacania przez ich właścicieli kredytów hipotecznych. Spośród firm notowanych w indeksie Dow Jones Industrial Average wyraźnie traciły akcje Boeinga, Caterpillara i 3M Co. American Apparel, operator około 280 sklepów w 20 krajach, poleciał w dół ponad 20 proc., gdyż poinformował, że nie będzie w stanie dotrzymać zobowiązań wobec kredytodawców.
W Europie wskaźnik Stoxx Europe 600 stracił 3?proc. Większe spadki były m.in. w Mediolanie, Dublinie, Reykjaviku, Helsinkach, Oslo i Sztokholmie. Najmocniej spadającą grupą byli producenci metali (m.in. Rio Tinto), którym zaszkodziły taniejące surowce. Inwestorzy pozbywali się też akcji banków z Deutsche Bankiem i hiszpańskim Santanderem na czele. Spadek notowań BMW spowodowali analitycy BofA Merrill Lynch, obniżając rekomendację dla walorów producenta luksusowych aut.
Obniżyły się też notowania brytyjskiej firmy ICAP, największego na świecie brokera w transakcjach między bankami. Roczny zysk brutto tej spółki obniżył się z powodu "stabilizacji na rynkach i mniejszej zmienności". MSCI Asia Pacific stracił 1,5 proc., osiągając najniższy poziom od trzech miesięcy.
Inwestorzy wyzbywali się aktywów uchodzących za ryzykowne, a do tej kategorii zalicza się też surowce. W handlu elektronicznym w Nowym Jorku ropa naftowa w kontraktach czerwcowych taniała o 1,7 proc., do 68,25 dolara za baryłkę. Później nastąpiło odbicie. Departament Energii USA ogłosił raport o stanie zapasów paliw. Przed jego publikacją ropa kosztowała 69,22 USD, a po niej 69,30 USD. Przed godziną 18.00 naszego czasu było tam 68,81 USD, a w Londynie 73,18 (minus 1,25 USD).