Indeks Dow Jones spadł o 0,63%, S&P 500 o 0,51%, a technologiczny Nasdaq stracił 0,82%. Negatywnie na nastroje wśród inwestorów wpływały doniesienia z Europy na temat wprowadzenia przez Niemcy zakazu niezabezpieczonej krótkiej sprzedaży denominowanych w euro obligacji skarbowych, CDSów bazujących na tych obligacjach oraz akcji 10 największych niemieckich banków i ubezpieczycieli. Amerykańscy inwestorzy obawiają się także o regulacje jakie mogą zostać nałożone na rynek w przypadku uchwalenia głośnej reformy finansowej. Najsłabiej wypadły wczoraj akcje spółek przemysłowych oraz energetycznych. Z zapisków z ostatniego posiedzenia FOMC wynika, że amerykańskie władze monetarne nie będą się spieszyć ze sprzedażą skupionych wcześniej instrumentów powiązanych z rynkiem hipotecznym o wartości 1,1 bln USD, zamierzają z tym poczekać do początku fazy podwyżek stóp.
Nerwowość obserwować można było także dziś na rynkach azjatyckich. Tokijski indeks Nikkei 225 spadł o (-1,54%). Inwestorzy obawiają się, że spowolnienie gospodarcze w Eurolandzie przełoży się na mniejsze zyski japońskich inwestorów. Nastrojów nie zdołała poprawić publikacja dynamiki kwartalnego PKB Japonii, która wyniosła 1,2%. Indeks Shanghai Composite stracił 1,23% zbliżając się do ustanowionych niedawno tegorocznych minimów.
Na dzisiejszej sesji europejskiej obserwować można mieszane nastroje wśród inwestorów. Po wczorajszej silnej przecenie część spółek na czele z bankami odrabia straty. Jednak dzisiejsze odbicie nie jest silne, a na rynku ciągle widać sporo niepewności, co istotnie ogranicza aktywność strony popytowej.
Sporządził:
Michał Fronc