S&P 500 i Nasdaq na plusie

W piątek na zachodnich giełdach znów dominował kolor czerwony. Na rynkach wciąż obecne są obawy o deficyty fiskalne, zły wpływ miała też korekta danych o amerykańskim PKB za I kwartał.

Publikacja: 26.06.2010 08:46

S&P 500 i Nasdaq na plusie

Foto: GG Parkiet

W mijającym tygodniu na rynkach europejskich notowania akcji poszły w górę jedynie w poniedziałek, a w Nowym Jorku zwyżkami wiźkszości indeksów zakończyły się tylko sesje piątkowe. W USA sytuacja posiadaczy akcji jednak nie wygląda dobrze - po tegotygodniowym zjeździe S&P 500 miał w piątek już mniej niż 2 proc. zapasu względem tegorocznego dołka z 7 czerwca.

Na europejskie rynki akcji rzutował dalszy wzrost obaw o losy Grecji - mimo przyznania jej pakietu pomocowego od kilku dni koszt ubezpieczenia jej długu znów jest rekordowy. Inwestorzy nie wierzą w jej uzdrowienie i zapewne kalkulują, że przełoży się to na dalsze kłopoty w gospodarce eurolandu.

Nie można być też pewnym kontynuacji ożywienia za Atlantykiem. Piątkowy, ostateczny, odczyt danych o PKB?USA w I kwartale przyniósł bowiem ich kolejną korektę, m.in. za sprawą niższych wydatków konsumpcyjnych - do 2,7 proc. (pierwszy z trzech odczytów mówił o 3,2 proc. wzrostu). Ekonomiści nie boją się o obecny kwartał - wzrost jest prognozowany na 3,8 proc., ale nie wykluczają, że II?półrocze będzie jednak stać pod znakiem spowolnienia.

W piątek stosunkowo dobrze radziły sobie akcje banków. Projekt reformy systemu finansowego w USA, który uzgodniono w nocy, okazał się łagodniejszy dla nich, niż oczekiwano. Ponadto "Financial Times" podał, że propozycje Bazylei dotyczące wymogów kapitałowych banków mogą zostać rozwodnione.Indeksy największych giełd w Europie spadły w piątek o około 1 proc. W Nowym Jorku?minimalnie stracił tylko Dow Jones.

Na głównych rynkach surowcowych piątek stał pod znakiem wzrostu notowań. Wyraźnie drożała ropa, a blisko rekordowego poziomu było złoto.Za kruszec na rynku w Londynie płacono w piątek po południu 1255 USD za uncję, podczas gdy rekord z ostatniego poniedziałku jest tylko o 10 dolarów wyższy. Duże zainteresowanie złotem wynika głównie z obaw przed eskalacją kryzysu zadłużeniowego.

Ceny ropy naftowej rosły w piątek o 2,5 proc. i osiągnęły poziom 78,5 USD za baryłkę, najwyższy od pierwszych dni maja. Surowiec kupowano tak chętnie, gdyż pojawiły się doniesienia o pierwszym w tym sezonie sztormie tropikalnym na Atlantyku, który może doprowadzić do przerw w produkcji ropy na Zatoce Meksykańskiej. W tym roku doniesienia o huraganach będą śledzone z podwójną uwagą ze względu na wyciek ropy z szybu BP.Z trwającej dwa tygodnie konsolidacji wybiła się też w piątek miedź, która drożała w Londynie o 1 proc., do 6760 USD za tonę. To najwięcej od 1 czerwca.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA