Wielu inwestorów z pewnością ucieszyły płynące z Toronto deklaracje dotyczące zmniejszania deficytów budżetowych przez największe kraje rozwinięte. Wyniki szczytów jednak nie są do końca jednoznaczne. Część rządów nadal naciska bowiem na zwiększanie wydatków w celu pobudzania wzrostu.
Pewnie dlatego początek sesji na głównych giełdach Europy nie był zachwycający, a w trakcie dnia sytuacja się zmieniała. Na koniec dość istotne zwyżki - od 1,4 do 1,6 proc. - udało się wypracować jednak m.in. na rynkach we Frankfurcie, Paryżu i Madrycie. Słabiej zachowywały się giełdy w Londynie i Mediolanie, choć obie też skończyły dzień na plusie.
W zmiennych nastrojach rozpoczął się też handel w USA, ale po około dwóch godzinach główne nowojorskie indeksy rosły już po około 0,5 proc. Finiszowały jednak na małym minusie.Poza komentarzami po szczycie w Toronto gracze zwracali też wczoraj uwagę na najnowsze dane z amerykańskiej gospodarki. Jak podano, wydatki konsumpcyjne wzrosły w maju za Atlantykiem o 0,2 proc., czyli więcej, niż prognozowali ekonomiści. Jednocześnie o 0,4 proc. zwiększyły się dochody Amerykanów, co sugeruje, że gospodarka ma się nieco lepiej.
Na rynkach europejskich popytem cieszyły się m.in. akcje Infineon Technologies (zdrożały o ponad 2 proc.) po spekulacjach prasowych o rzekomych staraniach Rosjan o zakup udziałów niemieckiego producenta półprzewodników. W Paryżu drożały akcje koncernu PSA Peugeot Citroen, po tym jak jedna z gazet podała, że podniósł on prognozę sprzedaży modelu DS3.
Nowy tydzień zaczął się od spadków cen na rynku surowcowym.Ropa naftowa, w piątek najdroższa od siedmiu tygodni, wczoraj taniała nawet o 1,5 proc. Po południu kosztowała w Nowym Jorku po 78,1 USD za baryłkę. O ile jej wcześniejszy skok notowań został wywołany spekulacjami, że huragany zaburzą jej produkcję w Zatoce Meksykańskiej, o tyle wczoraj sprzedawano ją z zupełnie odwrotnego powodu - zgodnie z informacjami amerykańskiego Narodowego Centrum Huraganów sztorm tropikalny Alex powinien ominąć wszystkie ważniejsze instalacje naftowe w Zatoce.