Korekta po piątkowym rajdzie

Na większości giełd inwestorom zabrakło sił do kontynuowania piątkowych zwyżek. Za oceanem główne indeksy otworzyły się na lekkim minusie.

Publikacja: 28.09.2010 07:39

DJIA spadał o?0,2 proc., a S&P500 tracił 0,3 proc. Pomimo spadków analitycy są zdania, że dla tego ostatniego indeksu mijający wrzesień może być najlepszy od 1939 r. Pierwsze godziny handlu za oceanem przebiegały pod znakiem niedźwiedzia, ale można było znaleźć okazję do zysków.

O 20 proc. drożały papiery Alberto Culver, producenta kosmetyków. Do mocnej zwyżki doszło po tym, jak Unilever ogłosił przejęcie spółki za 3,7 mld USD. Jeszcze więcej inwestorzy mogli zarobić na akcjach linii lotniczych AirTran Holdings, które kupuje za 1,4 mld USD Southwest Airlines. Papiery przejmowanego przewoźnika drożały nawet o 59 proc.

W Europie Zachodniej dzień pod kreską zakończyło 15 z 18 giełd. Francuski CAC 40 i niemiecki DAX straciły 0,3 proc., a brytyjski FTSE 100 spadł o 0,4 proc. Na zniżki na Starym Kontynencie wpłynęły w dużym stopniu informacje prasowe dotyczące złej sytuacji finansowej Irlandii. Na rynek trafiły pogłoski, że Dublin był w ubiegłym tygodniu bliski sięgnięcia po pomoc międzynarodową.

Wśród dużych spółek europejskich podrożał o 1,5 proc. w Londynie Unilever, po wiadomościach o przejęciu w Stanach Zjednoczonych. Na niemieckiej giełdzie uwagę zwrócił z kolei prawie 3,8-proc. spadek notowań Vestas Wind System, największego producenta turbin wiatrowych. Firma taniała po doniesieniach mediów o?możliwym ograniczeniu finansowania przez rząd energetyki wiatrowej.

W Azji przeważali kupujący, którym nastroje poprawiły piątkowe dane z USA. Indeks MSCI Asia Pacific był na najwyższym poziomie od pięciu miesięcy.

Nie widać końca hossy na rynku płodów rolnych i kruszców. Wczoraj kontrakty na kukurydzę były notowane w Chicago najwyżej od dwóch lat. Za buszel tego zboża płacono nawet 5,28 USD. W północnej części USA, które są jednym z czołowych producentów kukurydzy, trwają ulewy. Stało się to w dużej mierze przyczyną zwyżki kursu tego surowca. Z kolei niekorzystne warunki pogodowe w Ameryce Płd. wpłynęły na wzrost cen soi, która była najdroższa od 15 miesięcy (buszel kosztował w Chicago 11,44 USD).

Czwartą sesję z rzędu drożeje złoto, które w piątek po raz pierwszy przekroczyło poziom 1300 USD za uncję. Eksperci z firmy inwestycyjnej LGT Capital Management przewidują, że do końca roku kruszec może kosztować nawet 1406 USD. W najbliższym czasie popyt na niego będzie rósł mocno w Indiach, które są największym konsumentem złota. Rusza tam sezon ślubów, a pary młode co roku są hojnie obdarowywane biżuterią ze złota.

Do kwietniowego szczytu zbliżały się notowania miedzi, ale obawy przed powrotem kryzysu zadłużenia w Europie doprowadziły do spadku ceny tego surowca.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego