Obroty akcjami nie były duże i sięgnęły 1,17 mld zł. Nietypowo inwestorzy najaktywniejsi byli rano, kiedy spadki były nieco większe. Otwarcie parkietów amerykańskich nie dało odpowiedzi, w którą stronę podąży koniunktura na rynkach.
- Inwestorzy są w kropce. Z jednej strony nikt nie chce przegapić okazji do zysków, a z drugiej nikt też nie chce być ostatnim kupującym – powiedział Reutersowi makler Noble Securities, Artur Sulejewski.
Niepewność na rynku zwiększa obecnie oczekiwanie na efekty rozpoczynającego się dziś szczytu G20. Głównym tematem spotkania będą kwestie związane z dążeniem niektórych państw do osłabienia swojej waluty. Inwestorzy czekają także na wyniki listopadowego posiedzenia FED, z którego wynikać może, co będzie z dalszym luzowaniem polityki pieniężnej w USA. W efecie nawet dobry odczyt Ifo – niemieckiego indeksu nastroju w biznesie nie pomógł zbytnio notowaniom.
W piątek najbardziej wzrósł kurs Polrestu (o 12,5 proc.) i Wikany (o 9,1 proc.). Największe spadki były uidziałem Wasko (19,7 proc.) i Techmeksu (15,2 proc.). Z dużych spółek zyskiwał wyraźnie PGNiG (wzrost kursu o 1,7 proc.). Najwięcej (5 proc.) stracili z kolei akcjonariusze Biotonu. Najchętniej inwestorzy handlowali walorami PKO BP (obroty przekroczyły 180 mln zł) oraz KGHM (139 mln zł).