Po szczycie G20 akcje zdrożały

Wczorajsze zwyżki na światowych giełdach nie były wysokie, w przypadku parkietów zachodnioeuropejskich wyniosły maksimum kilka dziesiątych procent. W dodatku nie dotyczyły wszystkich rynków - pod kreską skończył się handel choćby w Madrycie i Mediolanie.

Publikacja: 26.10.2010 01:20

Po szczycie G20 akcje zdrożały

Foto: GG Parkiet

Jednak ogólny obraz wczorajszej sesji był korzystny. Giełda we Frankfurcie osiągnęła nowy najwyższy pułap od czerwca 2008 r., lekko zyskały też Londyn i Paryż. Od zwyżek rozpoczął się również handel za Atlantykiem - co dla tamtejszych indeksów oznaczało nowe kilkumiesięczne maksima. Na początku S&P 500 i DJIA rosły po około 1 proc., choć potem zwyżki lekko przyhamowały.

Analitycy wskazują, że na nastroje graczy pozytywnie wpłynęło weekendowe spotkanie G20. Chociaż wiele osób nie wierzy w zapewnienia o powstrzymywaniu się od dewaluacji walut, część inwestorów mogła je odczytać jako zmniejszenie ryzyka wojny walutowej i handlowej, która miałaby długoterminowo zgubny wpływ na światową gospodarkę.

Co istotne, szczyt G20 nie przekreślił możliwości dalszego luzowania polityki pieniężnej za oceanem, a w ostatnim czasie był to jeden z podstawowych motywów kupowania akcji. Można się spodziewać, że do przyszłego tygodnia, kiedy Fed ogłosi swoją decyzję, gra pod nią wciąż będzie aktualna.

Związane z oczekiwaniami rozluźniania polityki pieniężnej osłabienie dolara sprzyjało wczoraj metalom i spółkom z tej branży, takim jak Rio Tinto czy Xstrata. O 15 proc. skoczyły w Paryżu notowania handlującej dobrami luksusowymi spółki Hermes International, której 17 proc. akcji kupił koncern LVMH. W Nowym Jorku wzięcie miały z kolei papiery Citigroup po dobrej rekomendacji od Goldman Sachs.

Osłabienie o niespełna 0,5 proc. dolara względem euro oraz wzrost apetytu na ryzyko sprzyjały wczoraj zwyżce notowań większości surowców.Rekordową cenę osiągnęła na rynku nowojorskim bawełna, która drożała o ponad 4 proc. i kosztowała już 1,247 USD za funt (czyli 453 gramy).

W jej wypadku decydujące znaczenie miał nie dolar, tylko zimny front atmosferyczny w Chinach, który może zagrozić zbiorom bawełny w tym kraju, będącym jej największym konsumentem. W zeszłym tygodniu notowania kontraktów na bawełnę, którymi handluje się od 140 lat, zyskały 9 proc.

Bardzo droga jest także miedź, która w Londynie podrożała o ponad 2 proc. i kosztowała już 8510 USD za tonę. To poziom już tylko o około 200 USD?niższy od rekordów z kwietnia i lipca 2008 r. Oprócz zniżki dolara miedzi pomógł też wczoraj korzystny raport z rynku domów w USA - ich sprzedaż wzrosła o 10 proc.

W cenie były także wczoraj ropa naftowa i złoto. Pierwszy z tych surowców podrożał o około 2 proc. i kosztował blisko 83 USD za baryłkę. Za złoto płacono 1340 USD za uncję, o 1 proc. więcej niż w piątek.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego