[srodtytul]Fed będzie bronił obranej strategii[/srodtytul]
Komunikat Fed poznamy dziś o godzinie 20.15. Biorąc pod uwagę, jak duży ruch został wykonany ostatnio, na moment obecny nie ma mowy o wprowadzeniu nowych środków. Ważny będzie natomiast przekaz zawarty w komunikacie. Fed musi bowiem bronić swojego punktu widzenia nie tylko przed niezadowolonymi partnerami zagranicznymi, ale także w kraju. Warto bowiem zwrócić uwagę, iż rentowność obligacji 10-letniej wzrosła od ostatniego posiedzenia Fed z 2,58% do 3,28%. To jasny przekaz – rynek obawia się, iż polityka Fed zaowocuje w dłuższym czasie zbyt wysoką inflacją. Fed będzie starał się przekonać rynki, iż jego działania mają głównie pomóc ożywić rynek pracy, pozostawiając inflację pod kontrolą. Ważne dla odbioru przekazu Fed będą także publikowane jutro dane o cenach konsumenta w USA. O ile bowiem rynek nie uwierzy ponownie w zagrożenie deflacją, Fed nie będzie w stanie obniżyć rynkowych stóp procentowych w USA (co osłabiłoby dolara).
Sama reakcja na publikowany dziś komunikat może być dość przypadkowa i krótkotrwała, motywowana głównie zmianą układu sił, która na EURUSD dokonała się wczoraj – o czym piszemy poniżej.
[srodtytul]EURUSD – wyjście górą z formacji spadkowych[/srodtytul]
Pomimo braku istotnych wydarzeń w dniu wczorajszym, na parze EURUSD doszło do sporego ruchu wzrostowego. Sygnałem do wyjścia górą było przełamanie górnych ograniczeń formacji spadkowych. O tym, iż para bez powodzenia testowała kilkukrotnie górne ograniczenie kanału spadkowego na wykresie dziennym pisaliśmy w minionym tygodniu.[link=http://www.xtb.pl/strona.php?pulsrynku=18359] Wczoraj jednak udało się doprowadzić do wybicia, którego moment również wychwyciliśmy we wczorajszym wpisie w Pulsie Rynku[/link] . Oprócz kluczowego górnego ograniczenia ponadmiesięcznego kanału dziennego, w ostatnich dniach tworzyły się również formacje flagi (widoczna dobrze na H4) i klina (H1). Wszystkie zostały wybite praktycznie jednocześnie, stąd tak duży ruch wzrostowy. Moment zatrzymania wzrostu też nie jest przypadkowy – pierwszy opór wyznacza bowiem nadal minimum z 16 listopada na poziomie 1,3447 (ten poziom zatrzymał wzrosty na początku grudnia). Gdyby ten poziom udało się pokonać bykom w relatywnie krótkim czasie, mogłoby mieć to dość istotne konsekwencje. Mogłoby to bowiem oznaczać, iż obserwujemy falę trzecią (a zatem najsilniejszą) struktury rozpoczętej na początku grudnia. W przypadku pokonania wspomnianego oporu, pierwszym celem rynku będzie 1,3785.