WIG praktycznie nie zmienił wartości od 12 sesji. Nastroju wyczekiwania nie zmieniają ani chwilowe korekty na giełdach światowych, ani ich ostatnie zwyżki. Takiego zachowania nie da się w pełni wytłumaczyć okresem przedświątecznym. Po pierwsze, wciąż wisi nad nami groźba zmian zasad funkcjonowania OFE. Po drugie trzeba uczciwie powiedzieć, że jak na koniec roku złoty zachowuje się słabo. Widać to szczególnie w dniach umocnienia euro do dolara. Być może takie zachowanie może przełożyć się na słabsze notowania w styczniu, gdyby na świecie doszło do większej korekty.

Jeśli chodzi o prognozę zachowania rynku w nadchodzącym roku, wśród analityków panuje konsensus, według którego będziemy mieli do czynienia z kolejnym rokiem wzrostu gospodarczego na świecie, przy czym będzie on mocno zróżnicowany geograficznie. Mocniejszy mają odnotować kraje rozwijające się, mniejszy rozwinięte, a bliski zeru kraje, które przeżywają problemy zadłużeniowe, takie jak kraje PIIGS. Wraz ze wzrostem gospodarczym mają rosnąć ceny surowców oraz złota, co jest ściśle związane z polityką pieniężną największych banków centralnych, w tym zwłaszcza Fedu. Najlepszymi rynkami akcji mają być Azja oraz Rosja.

Azja tradycyjnie jest ostoją światowego wzrostu gospodarczego. Należy przy tym podkreślić, że obecnie wyceny chińskich spółek są pod względem wskaźnika cena/zysk najniższe w historii. Rosja z kolei ma korzystać na zwyżkach cen surowców oraz wysokim wzroście gospodarczym podbijanym między innymi jednymi z najwyż-szych na świecie?inwestycjami w infrastrukturę spowodowanymi organizacją olimpiady oraz mistrzostw w piłce nożnej. Również Polska ma korzystać na wzroście gospodarczym Niemiec oraz popytu krajowego. Wszystko to powinno?przełożyć się na zwyżki rzędu 20 proc. na wymienionych parkietach.

Jednocześnie warto odnotować zagrożenia dla takiego optymistycznego scenariusza. Przede wszystkim wskaźniki nastroju są na bardzo wysokich poziomach, które sugerują wyczerpywanie się potencjału zwyżkowego przynajmniej w krótkim horyzoncie. Drugim zagrożeniem jest wąska grupa spółek, która uczestniczy w zwyż-kach. Indeks sWIG80 tkwi w trendzie bocznym od połowy 2009?roku. Mamy też do czynienia z dużym wykupieniem wskaźników w horyzoncie dziennym, tygodniowym i miesięcznym.

Największym zagrożeniem jest perspektywa powiększenia kryzysu strefy euro oraz możliwa utrata zaufania inwestorów do działań?Fedu oraz duży wzrost rentowności obligacji skarbowych krajów do tej pory uważanych za wiarygodne.