Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Krzysztof Stępień
Trudno jeszcze z tych pojedynczych przypadków wyciągać dalej idące wnioski, ale widać wyraźnie, że założenie o łatwości przekroczenia szacunków analityków nie musi się okazać trafne. W porównaniu z poprzednimi kwartałami, w których analitycy najpierw cięli szacunki, a potem spółki pokazywały wyniki znacznie lepsze od nich, mamy jedną bardzo istotną różnicę. Od dwóch miesięcy nie tylko analitycy, ale i same firmy rewidują w dół szacunki zysków.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dzisiejsza sesja na Wall Street jest zdefiniowana przez relatywnie niską zmienność i dużą rezerwę inwestorów, którzy trawią szereg niespodziewanie słabych odczytów danych makroekonomiczny.
Środowe notowania na rynku warszawskim przyniosły pierwszą wzrostową sesję po serii czterech dni przecen.
Krajowe indeksy wróciły na wzrostową ścieżkę odreagowując okołowyborczą przecenę. Uwagę inwestorów przykuł CD Projekt, drożejąc najmocniej w indeksie WIG20.
Krajowe indeksy wróciły na wzrostową ścieżkę, ale jak na razie środowe odbicie nie wygląda zbyt przekonująco.
Za Odrą widać pewne oznaki przegrzewania się koniunktury giełdowej. Współczynnik P/BV zakończył miniony miesiąc powyżej „dwójki”.
Wtorkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się spadkami głównych indeksów. WIG20 stracił 0,87 procent przy niespełna 1,71 miliarda złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynku WIG spadł o 0,93 procent z licznikiem pokazującym 2 miliardy złotych.
Indeks dużych spółek tracił drugi dzień z rzędu, natomiast wciąż jest zdecydowanie za wcześnie na wszczynanie alarmu.
Prezentacja technologicznego dema Wiedźmina 4 przez CD Projekt Red podczas State of Unreal wywołała znaczące poruszenie na warszawskiej giełdzie.