Jest to w zasadzie jedyny metal, i to nie tylko z grupy szlachetnych, w przypadku którego czynniki podażowe są korzystne. Pozostałe nie miały takiego wsparcia w sytuacji, gdy rynek ponownie zaczął zdradzać zaniepokojenie kondycją chińskiej gospodarki. Co prawda metale przemysłowe jako kompleks staniały znacznie mniej niż kruszce, doświadczyły jednak sporej przeceny od początku roku i znaczenie odgrywa taktyczne zamykanie krótkich pozycji.

Niewiele działo się na rynku energii, ropa WTI i Brent zanotowały umiarkowany wzrost (0,1 proc. i 0,7 proc.), podobnie jej ich przetwory. Nadal utrzymuje się dość niska jak na ostatnie lata różnica w cenie tych dwóch gatunków ropy. Bardziej, bo o 3,7 proc., drożał amerykański gaz ziemny dostarczany z węzła Henry Hub, który nadal jest niekwestionowanym liderem wzrostu cen wśród surowców: +21 proc.

Najsilniejszy wpływ na ceny towarów rolnych miały korzystne warunki pogodowe. Wywarło to presję na ceny przede wszystkim amerykańskiej kukurydzy, która straciła ponad 5 proc. Taniała także pszenica i soja, choć ta ostatnia jako jedyna z masowych towarów może się pochwalić dodatnią stopą zwrotu od początku roku.